Filmowe premiery - przewodnik na najbliższy tydzień (VIDEO)

Cosmopolis
USA, dramat, 2012
reż. David Cronenberg, wyst. Robert Pattinson, Samantha Morton

Układ to cwany i idealny dla obu stron. Jest zatem aktor, którego jedna rola zaszufladkowała do końca kariery. Aby odciąć metkę gwiazdy kina młodzieżowego, aktor decyduje się na wzięcie udziału w projekcie ciut bardziej artystycznym, oczywiście za ciut mniejsze pieniądze. I jest reżyser kina wymagającego, człowiek ze znanym nazwiskiem, świetną prasą i... słabymi wynikami finansowymi własnych filmów. Obaj panowie spotykają się i podejmują decyzję o współpracy. Aktor udowodni, że potrafi grać, reżyser dzięki znanej buzi w roli głównej zarobi tym razem trochę więcej.

Tak wyglądał początek filmowej znajomości kanadyjskiego reżysera Davida Cronenberga (m.in. "Historia przemocy" i "Niebezpieczna metoda") oraz najpopularniejszego młodego aktora na Ziemi, Roberta Pattinsona, osławionego rolą wampira Edwarda w sadze "Zmierzch". Kiedy ich wspólny film "Cosmopolis" pojawił się na tegorocznym festiwalu w Cannes, dziennikarze oszaleli; oto uznany mag kina uczy grać młodego playboya. Jak można się domyśleć, nieletnie fanki przystojnego Pattinsona rzuciły się na nowy film ze swoim idolem, tymczasem "Cosmopolis" ma się tak do "Zmierzchu" jak radiowa uroda Cronenberga do wymuskanego lica Roberta Pattinsona.

U Cronenberga aktor gra młodego, zblazowanego biznesmena. Przez praktycznie cały film bohater porusza się wielką, opancerzoną limuzyną. Na zewnątrz szaleją zbuntowani nowojorczycy, zamieszki obejmują całe miasto, płoną sklepy, wandale dewastują mienie publiczne i prywatne. Ale biznesmen Eric jest spokojny. Jego samochód ma tyle systemów ochronnych, że niestraszna jest mu żadna wojna. Co jakiś czas Eric przyjmuje do wnętrza limuzyny kolejne osoby, z którymi rozmawia głównie o tym jak błogo i bezboleśnie wydawać kolejne zwitki banknotów.

Film grają: Cinema City Kinepolis, Multikino Stary Browar, Rialto

Czarnobyl. Reaktor strachu
USA, horror, 2012
reż. Bradley Parker, wyst. Jessie McCartney, Jonathan Sadowski

Kiedy u jednego z hollywoodzkich producentów pojawił się Oren Peli z pomysłem na swój kolejny horror, ten z drżącymi rękoma rzucił się, by wypisać mu czek. Nerwy w pełni uzasadnione; odkąd bowiem Peli nakręcił za 11 tysięcy dolarów horror "Paranormal Activity", który na całym świecie zarobił ponad 150 milionów dolarów, producenci są gotowi jeść mu z ręki.

Oren Peli wymyślił sobie wykorzystanie Czarnobyla jako tła do swojego nowego filmu grozy. Wiedział, że Europa Wschodnia wywołuje wśród Amerykanów strach już samą sobą, wszak nie na darmo powstała seria "Hostel", nie na darmo reżyserzy przedstawiają naszą część Europy jako siedlisko wszelakiej maści upiorów, strachów i zwyrodnialców. Grając na stereotypach i środowiskowej mitologii Peli wsadził swoich bohaterów w sam środek owianego mroczną legendą Czarnobyla, zapomnianego miasta, w którym zło pozostało aktywne do dziś.

Szóstka młodych turystów marzy o ekstremalnej wycieczce do Czarnobyla. Nie przejmują się ostrzeżeniami i wynajmują przewodnika, który zabiera ich w podróż do miasta - widma. I opowiada, że po wybuchu w latach 80., okoliczna ludność została momentalnie ewakuowana. Wydaje się, że od tamtej pory w Czarnobylu nie ostał się już nikt żywy. A jednak bohaterowie czują, że ktoś cały czas ich obserwuje. Prawda okazuje się jeszcze bardziej przerażająca, niż myśleli.

Film grają: Cinema City Kinepolis, Cinema City Plaza, Multikino 51, Multikino Malta

Jak urodzić i nie zwariować
USA, komedia, 2012
reż. Kirk Jones, wyst. Cameron Diaz, Elizabeth Banks, Anna Kendrick

W oczekiwaniu na dziecko" - tak nazywa się literacki bestseller, sprzedany kilka lat temu w ilości 35 milionów egzemplarzy na całym świecie. Książka Heidi Murkoff i Sharon Mazel opisywała losy pięciu spodziewających się potomstwa par. I nieco ironicznie odzierała mit ciąży jako stanu błogosławionego - w książce kobiety przypominały raczej znerwicowane histeryczki a mężczyźni potulne szczeniaki, uciekające żonom z oczu przy najmniejszym ataku złości. Komercyjny sukces książki sprawił, że Hollywood bardzo szybko upomniało się o ekranizację.

I tak jedna z par usiłuje pogodzić życie celebrytów z donoszeniem ciąży. U innych przyszłych rodziców spory zamęt wzbudzają nadopiekuńczy dziadkowie. Fotografka zamierza pojechać na drugi koniec świata, by znaleźć dziecko do adopcji a inni rodzice to... szefowie kuchni wrogich sobie restauracji.

Film grają: Cinema City Kinepolis, Cinema City Plaza, Multikino 51, Multikino Malta, Multikino Stary Browar

Wielki rok
USA, komedia, 2011
reż. David Frankel, wyst. Jack Black, Steve Martin, Owen Wilson

Trzech panów w różnym wieku. Łączy ich ornitologiczna pasja i wewnętrzne kryzysy. Chcą przy tym być w swoim hobby jak najlepsi, co sprzyja powstającym między nimi kłótniom. Przemysłowiec Stu, programista komputerowy Brad i budowlaniec Kenny rywalizują między sobą o to, który z nich w ciągu roku wypatrzy jak najwięcej rzadkich gatunków ptaków na terenie całej Ameryki Północnej. W rolach głównych popularny od wielu lat komik Steve Martin (m.in. "Roksana"), muzyk i aktor Jack Black (znany ze "Szkoły rocka", ale i kapeli Tenacious D) oraz Owen Wilson, blondwłosa gwiazda "O północy w Paryżu". Za kamerą stanął twórca "Diabeł ubiera się u Prady" David Frankel.

Film gra: Cinema City Kinepolis

Chwała dziwkom
Austria, dokument, 2011
reż. Michael Glawogger

"Chwała dziwkom" zamyka tzw. trylogię pracy, nakręconą przez znanego austriackiego dokumentalistę Michaela Glawoggera (w Polsce na dużych ekranach mogliśmy oglądać m.in. jego "Śmierć człowieka pracy"). To film, poświęcony zależnościom pomiędzy prostytutkami z tanich, egzotycznych domów publicznych (Tajlandia, Meksyk, Bangladesz) a ich klientami, z reguły ludźmi majętnymi. Glawogger pokazuje, jak różnią się domy publiczne w każdym z odwiedzonych przez siebie krajów. W Bangladeszu to ohydne, zaniedbane speluny, tajskie burdele są obłożone weneckimi lustrami, przed którymi prostytutki wdzięczą się do klientów a w Meksyku dziewczyny modlą się przed każdym zleceniem.

Film grają: Apollo, Muza

Ave
Bułgaria, dramat, 2011
reż. Konstantin Bojanow, wyst. Angela Nedialkova, Elena Rainova

Artystyczne kino drogi prosto z Bułgarii. Coś dla tych, którzy na dużym ekranie szukają przede wszystkim niespiesznej akcji i swoistego klimatu, ledwie przetykanego oszczędnymi dialogami. Bohater ma na imię Kamen - poznajemy go, gdy opuszcza rodzinną Sofię, jadąc na pogrzeb przyjaciela samobójcy. Podczas drogi poznaje dziewczynę o imieniu Ave, która tłumaczy mu, że jedzie, by odwiedzić dawno niewidzianą babcię. Ale im dłużej ta dwójka wspólnie jedzie, tym bardziej historia Ave nie trzyma się kupy. Kamen jest już zirytowany jej obecnością i bardzo chce, aby dziewczyna w końcu dała mu spokój. Ciągle myśli, w jaki sposób najlepiej się jej pozbyć, ale los jakoś mu na to nie pozwala.

Film gra: Apollo

Nie ma tego złego
Dania, dramat, 2010
reż. Mikkel Munch Fals, wyst. Bodil Jorgensen, Henrik Prip

Duński dramat psychologiczny. Bohaterami jest czworo ludzi, z których każdy jest na swój sposób bardzo samotny. Ingeborg cierpi, bo czuje się nieatrakcyjna. Siedzi sama w pustym mieszkaniu i nie ma się do kogo odezwać, boi się ludzi, bo czuje, że wiek nadgryzł jej urodę. Zupełnie odwrotnie do Jonasa, który wie, że może się podobać, więc postanawia handlować swoją urodą. Anna też jest piękna i młoda, ale przy tym jest fizycznie niepełnosprawna, rzuca się więc w wir pornografii. I nadwrażliwy, niepotrafiący poradzić sobie z problemami Anders, który problemy rozwiązuje poprzez obnażanie się przed kobietami.

Film grają: Bułgarska 19, Muza