Nie inaczej jak kanapką, albo sandwichem a la Christopher Hogwood nazwać można finałowy wieczór 51. sezonu Koncertów Poznańskich jaki odbył się w minioną sobotę w Auli UAM.
Hasło 429. Koncertu Poznańskiego brzmiało "Serenady na dobranoc", a główny dyrygent gościnny Filharmonii Poznańskiej, który dyrygował orkiestrą tak ułożył program, że kompozycje Bohuslava Martinu znalazły się pomiędzy utworami Josepha Haydna. Wieczór rozpoczęła bowiem Symfonia "Alleluja" Haydna. Potem słuchaliśmy Sinfonii Concertnante na skrzypce, wiolonczelę, obój , fagot i orkiestrę oraz Sinfonietty La Jolla Bohusłava Martinu.
Finałem koncertu była Sinfonia Concertante Haydna Słuchając tych utworów można się było łatwo przekonać, że obu kompozytorów choć tworzyli w różnych epokach więcej łączy niż dzieli.
A solistami byli tym razem muzycy Orkiestry Filharmonii Poznańskiej: skrzypkowie Anna Ziółkowska i Marcin Suszycki, wiolonczeliści Lidia Michalczyk i Maciej Jezierski, fagociści Radosław Komolka i Marek Jędrzejczak, oboiści Paulina Kaczmarczyk i Piotr Maćkowiak oraz pianista Michał Dziad.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
