18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Teatralny Kon-Teksty: dzień piąty

Stefan Drajewski
Scena ze spektaklu ""Książę i córka Olbrzyma"
Scena ze spektaklu ""Książę i córka Olbrzyma" Fot. Archiwum Organizatorów Festiwalu
Gdyby nie "Żywoty świętych osiedlowych", piaty dzień festiwalu wyparowałby szybko z mojej głowy. Rosjanie zaprezentowali interesujący spektakl zatytułowany "Książę i córka Olbrzyma". Przedstawienie kameralne dla maluchów, lalki robione na oczach dzieci z papieru… Kanadyjczycy przywieźli "Cyrk sierot", który nazwałbym teatrem ekologiczny.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Festiwal Teatralny Kon-Teksty: dzień czwarty
Festiwal Teatralny Kon-Teksty: dzień trzeci
Festiwal Teatralny Kon-Teksty: dzień drugi
Festiwal teatralny Kon-teksty: Dzień pierwszy
Kon-Teksty - tydzień teatralnych wrażeń

Dwoje handlarzy złomem z tego, co znajdzie, tworzy cyrk, teatrzyk, materializuje z odpadów świata własne wizje senne. Potężna scenografia, kilka fajnych pomysłów, ale jak na trwające ponad godzinę przedstawienie - to trochę za mało.

I jeszcze oczekiwany Teatr Pinokio z Łodzi, który pokazał autorski spektakl Konrada Dworakowskiego według prozy Bruno Schulza "Historia występnej wyobraźni". Spektakl manieryczny, nudny, jednowymiarowy, grany plakatowo. Rozumiem schulzowską senność, oniryczność, poetyckość, ale na miły Bóg, ile można. Może jako reinterpretacja klasyki rzecz do namysłu, ale na festiwal sztuk współczesnych chyba temu spektaklowi trochę z drogi

Najlepszym przedstawieniem dnia, a kto wie czy nawet nie festiwalu, był spektakl zatytułowany "Żywoty świętych osiedlowych" Lidii Amejko wyreżyserowany i zagrany przez Agnieszkę Kucińską (Teatr Ad Sperctatores z Wrocławia).

W tej historii - jak podejrzewają bohaterowie - Panu Bogu podczas stwarzania świata zostało trochę betonu. I tak powstał ich świat, trochę poza planem, na boku… Jak każdy inny świat potrzebuje on swoich świętych. Bohaterowie tego świata potrzebują mitu założycielskiego i bohaterów prywatnych legend. Tworzą je. Egon z ubeka staje się na starość misjonarzem, nawraca nawet bohaterów seriali.

Apolonia widzi swoją misję w uszczęśliwianiu mężczyzn - więc zatrudnia się w burdelu… Tekst Amejko jest ostry w słowach i obserwacjach, ale zarazem jest szalenie metaforyczny, poetycki wręcz. Do tej konwencji idealnie pasuje muzyka Sambora Dudzińskiego i przede wszystkim pomysły inscenizacyjne i aktorstwo Agaty Kucińskiej. Rewelacja. Po tym spektaklu nie można wyjść z sali i pójść do domu. Trzeba natychmiast tych świętych, podobnych do naszych osiedlowych, obgadać. To idealny temat do teatralnej rozmowy o życiu prawdziwym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski