Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Waligóry: Politycy, do piór! (HiT to dopiero początek!)

Leszek Waligóra
Leszek Waligóra
fot. Łukasz Gdak
Słowo honoru, wracałem do pracy po przerwie technicznej i informacyjnym odwyku, przekonany, że zastaną mnie gruntowne, rewolucyjne, innowacyjne zmiany. I tu wielkie zaskoczenie: mimo że wielki twórca dokonał przełomu, nikt nie poszedł w jego ślady. Nikt. A to już skandal. Jak można było nie pociągnąć sukcesu HiT?

A przecież po ogromnym sukcesie powieści political fiction, przypadkowo zwanej podręcznikiem do przedmiotu HIT, powinny pójść następne.

Na przykład: KiT – Kultura i Turystyka, autorstwa ministra kultury.

MiJ. Muzyka i ja – autorstwa Zenona Martyniuka.

Język szwedzki w praktyce – wiadomo kogo.

Angielski - wiadomo. Prezydent.

PiP – Prawda i propaganda – Jacek Kurski lubi to. I ma czas na pisanie.

RiR – Remonty i Rowery – Jacek Jaśkowiak poleca.

Podręcznik do prawa i matematyki - mógłby nam machnąć jaśnie panujący minister sprawiedliwości. Tytuł mam, ale prawa autorskie ponoć należą do Leszka Millera.

Fur! - to oczywiście podręcznik do nauki języka niemieckiego, którego napisanie telewizja polska powierzyłaby z pewnością Donaldowi Tuskowi, jednakowoż prędzej minister Czarnek założy tęczowy krawat, niźli Tuskowi polskie dzieci na pożarcie odda.

Ale skoro o ministrze Czarnku mowa, to podręczników mógłby napisać kilka: „Lewaka goń, goń, goń” - podręcznik o tolerancji i nie tylko. „ZIOBP” - czyli Zarządzanie Instytucjami Oświaty Bez Podwyżek - ale to już chyba na studia. „Sztuka mówienia kazań” - też jak znalazł.

Podręcznik do podologii, pt. Stopy - tu pierwszeństwo ma szef Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński.

Gdyby tworzyć podręcznik do przedsiębiorczości, to oddałbym go w ręce pewnego handlarza respiratorami, ale z nim to wiadomo, że wziąłby zaliczkę, a podręcznika nie dostarczył. No i ponoć zmarł.

A ile politycy mogliby napisać podręczników do wychowania fizycznego: o akrobatyce, o staniu w rozkroku i intelektualnych szpagatach. Ho ho!

Niestety, jak wspomniałem, politycy nie poszli śladem wielkiej myśli profesora Roszkowskiego i swojego pojmowania świata nie ubierają w formę obowiązkowych podręczników. Może się jeszcze zreflektują? Profesor bowiem zapowiada kolejne tomy. Pytanie brzmi: czy będą one obejmowały lata przed, czy po tych, które już opisał? Bo jak się chłopina cofnie do stworzenia świata, to dzieci mogą się uczyć, że rozpoczął się on jakieś 5 tysięcy lat temu, a ewolucja to wymysł satanistycznych lewaków.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski