Tramwaj powstał w 1995 roku w Fabryce Pojazdów Szynowych. Wykorzystano do tego dwa wagony typu 105 N (te, których na poznańskich liniach jeździ najwięcej). W środek wmontowano niskopodłogową część.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: TRAMWAJE NA PRZESTRZENI LAT
- Podobnie jak w Moderusach Beta - opowiada Marcin Jurczak z Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych.
Niektórych członkom klubu niełatwo pogodzić się z decyzją MPK. Ich zdaniem to wyjątkowy pojazd, ponieważ nigdy nie był produkowany masowo (powstał zaledwie jeden egzemplarz).
- To nie jest chlubna karta w naszej historii i naprawdę nie wspominamy tego pojazdu ciepło. Był bardzo awaryjny - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK. - Poza tym powstał w 1995 roku, czyli trochę ponad 15 lat temu, więc trudno nazywać go zabytkiem.
Zarówno MPK jak i członkowie klubu chcieli, żeby tramwajem zaopiekowali się pracownicy fabryki Cegielskiego. W końcu to tam został zrobiony. Takie zapewnienia padały.
- Niestety nie udało nam się dogadać - dodaje Gajdzińska. - Problem w tym, że nie ma pieniędzy na remont tego pojazdu. Co więcej, nie mamy także gdzie go trzymać. Przecież trudno nam znaleźć miejsce dla liniowych tramwajów, które codziennie wożą pasażerów.
Wczoraj tramwaj został przewieziony z Budziszyńskiej do zajezdni na Głogowskiej. Stąd trafi do siedziby firmy Modertrans w Biskupicach.
- Modertrans wymontuje z niego części, które jeszcze będą się mogły przydać - zapewnia Iwona Gajdzińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?