Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chuligani napadli kibiców z Gorzowa

Agnieszka Smogulecka
Policjanci zatrzymali 13 osób, zabezpieczyli ich broń, kije bejsbolowe, kastetowe
Policjanci zatrzymali 13 osób, zabezpieczyli ich broń, kije bejsbolowe, kastetowe Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu
Jeszcze nie umilkły komentarze po ujęciu na początku listopada w Gdańsku ponad stu kibiców Lecha Poznań, a policja poinformowała o zatrzymaniu kolejnych szalikowców. Tym razem trzynastu mężczyznom zarzuca się zaatakowanie - w sierpniu tego roku - fanów drużyny z Gorzowa Wielkopolskiego.

- Grupa pseudokibiców Lecha Poznań wjechała na autostradę kilkunastoma samochodami - relacjonuje przebieg sierpniowego zajścia Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Wyposażeni w kije bejsbolowe, kastety i ochraniacze dogonili dwa autokary z kibicami z Gorzowa, którzy jechali na mecz do Łodzi. Zajechali im drogę i zmusili do zatrzymania. Autostrada została wtedy zablokowana.

Jak mówią policjanci, wydarzenia obserwowali kierowcy aut, które utknęły w korku. Pseudokibice z Poznania mieli - ich zdaniem - prowokować fanów drużyny z Gorzowa do bójki. Krzyczeli i kopali w ściany autobusów. Pasażerowie jednak nie wysiedli. Po kilkunastu minutach nawoływania do bójki, pseudokibice zrezygnowali i zeszli z jezdni. Ten moment wykorzystali kierowcy gorzowskich autokarów. Szybko ruszyli, taranując blokujące ich pojazdy i pojechali w kierunku Łodzi.

Funkcjonariusze, którzy dowiedzieli się o zajściu, zaczęli przesłuchiwać świadków. Zależało im, by zidentyfikować jak największą liczbę chuliganów, którzy wzięli udział w zadymie. Gdy ustalili kilkanaście nazwisk i potwierdzili, że to oni mogli brać udział w awanturze, zaplanowali akcję.

W poniedziałkowy poranek funkcjonariusze zapukali do drzwi kilkunastu mieszkań w całym regionie. Zatrzymali trzynastu podejrzanych, przeszukali ich domy.
- Oprócz kastetów, pałek, rękawic i ochraniaczy, funkcjonariusze znaleźli narkotyki oraz pistolet z ostrą amunicją - mówi Andrzej Borowiak.

Dzisiaj mężczyźni usłyszeli w Prokuraturze Okręgowej w Koninie zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i udziału w nielegalnym zbiegowisku. Podejrzani są na wolności, przebywają jednak pod policyjnym dozorem, mają też zakaz wyjazdu za granicę. Zabrano im paszporty, niektórzy musieli wpłacić poręczenie majątkowe.

- Nie wiemy, skąd policja wie, że byli to kibice Lecha Poznań. Nie wiemy, kto został zatrzymany. Dlatego na razie nie będziemy komentować tych zatrzymań - mówi krótko Jarosław Kiliński, prezes Stowarzyszenia Wiara Lecha, zrzeszającego kibiców "Kolejorza".

Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski