Od ponad dwóch lat tworzone jest w zoo nad Maltą stado słoni, tak by mogła się w przyszłości rozpocząć ich hodowla.
Czytaj także:
Na przełomie roku słonie przylecą do Poznania
Nowe Zoo: Zobacz, jak słonie spędzają mroźne dni
- Połączenie obcych sobie słoni w jedno stado to sprawa trudna i długotrwała - wyjaśnia Lech Banach, dyrektor ogrodu zoologicznego. - Dorastający Yzik jest osobnikiem, który zakłóca funkcjonowanie samic z właściwym samcem.
W stadzie słoni powinien dominować jeden samiec i chcąc zbudować stado nie można dawać wyboru samicom. Dlatego dyrekcja zdecydowała się na wydanie najmłodszego słonia.
- Yzik ma już rekomendację pana Schwammera z ogrodu w Wiedniu - tłumaczy dyrektor Banach. - W październiku mamy też targ słoni we Francji i tam odbędą się dyskusje na ten temat. Myślę, że jeżeli nie pod koniec roku, to na początku następnego Yzik wyjedzie z Poznania. Wtedy będziemy szukali młodej samicy.
Nie ma możliwości, żeby dorastający słoń pozostał w Poznaniu. U nas zostaje Ninio, który jest już dojrzałym samcem i to jednym z najpiękniejszych w Europie. Jest duże prawdopodobieństwo, że za kilka lat pojawi się jego potomstwo.
- Jesteśmy w przededniu łączenia stada - mówi Lech Banach. - Były takie próby. Musimy jeszcze poprawić urządzenia przepustowe, żeby być absolutnie pewnym bezpieczeństwa. Te wszystkie tak długo przygotowywane elementy psuje obecność drugiego, dorastającego samca, który zaczyna zaciekawiać samice. W świecie przyrody prawa natury są bardzo surowe i konkretne: w jednym stadzie nie może być dwóch rywalizujących samców, bo musielibyśmy mieć wtedy dwa niezależne pomieszczenia, a my takich warunków nie mamy.
Poznańska słoniarnia została zbudowana dla jednego stada słoni: samca i czterech-pięciu samic z młodymi.
Linda, Kizi i Kinga mają już swoje lata, ale mogą być jeszcze matkami i widać, że są coraz bardziej zainteresowane Ninio.
- Mimo podeszłego wieku są to nadal dziewczyny, które chciałyby coś jeszcze zawojować - dodaje dyrektor Banach. - Natomiast ten najmłodszy musi z tego stada odejść i stworzyć sobie gdzieś inną grupę podobną jak w Poznaniu. My chcemy hodować słonie afrykańskie i pod tym kątem musimy budować stado.
Yzik urodził się 6 maja 2004 w Ramat Gan w, Izraelu. 10 marca 2009 razem z Niniem został przewieziony do Poznania. Z początku był bardzo nieśmiały i płochliwy. Jako pięciolatek zaliczał się jeszcze do słoniowych przedszkolaków. Z czasem jednak zaczął nabierać odwagi. Ma żywe usposobienie. Reaguje na wołanie opiekunów, lubi uczyć się nowych rzeczy i jest ciekawy świata. Yzik jest dość wysoki jak na swój wiek, ma też bardzo długie, smukłe ciosy. Uwielbia kąpiele w błocie, a jego przysmakiem są jabłka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?