Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Projekt toru dla wrotkarzy jest gotowy od ponad roku

Robert Domżał
W czasie maratonu rolkarzy można było zobaczyć na ulicach
W czasie maratonu rolkarzy można było zobaczyć na ulicach Grzegorz Dembiński
Miłośnicy jazdy na rolkach nie mają gdzie trenować w Poznaniu. Parkowe alejki są zbyt dziurawe i zatłoczone, by można się nimi bezpiecznie poruszać. Sprawę rozwiązałaby budowa toru dla wrotkarzy. Projekt kompleksu, który miałby znajdować się na Malcie, powstał rok temu, ale do jego budowy droga daleka.

Biegacze, rowerzyści, osoby spacerujące z psami na długich smyczach nie mieszczą się już na wąskich alejkach wokół Jeziora Maltańskiego. Wrotkarze zabiegali o to, by w parku Jana Pawła II na Łęgach Dębińskich wyremontowano choć część alejek i przystosowano je do ich potrzeb. Kiedy w końcu powstał plac o wymiarach 80 x 40 m, spacerujący z dziećmi i psami zaczęli się skarżyć na zbyt szybko jeżdżących wrotkarzy.

Czytaj także: Poznań: Otwarto największy skatepark w Polsce

Czytaj także: Rekreacja: Poznań pierwszym polskim miastem, który ma TimePointa

- Nie dziwię się osobom, które chcą spokojnie spacerować. Gdyby jednak ten teren odpowiednio oznakować, może udałoby się uniknąć konfliktów - mówi Jakub Ciesielski ze Stowarzyszenie Sportów Wrotkarskich Malta.

Na Cytadeli jest tylko kilka alejek nadających się do jazdy. Znajdują się one w sąsiedztwie Dzwonu Pokoju i mają kształt litery "T", co sprawia że można jeździć w tę i z powrotem.

- W każdym z tych miejsc trzeba być jednak uważnym - dodaje Andrzej Krystkowiak, wiceprezes stowarzyszenia Malta.

Zarząd Zieleni Miejskiej zapytany, gdzie rolkarze mogą trenować, odpowiada, że w większości parków zezwala się na jazdę na wrotkach, rolkach i deskorolkach, ale z bezpieczną prędkością. A rozpędzony rolkarz osiąga nawet 50 km/h, co oznacza, że nie zatrzyma się w miejscu. O zderzenie z dzieckiem bądź osobą jadącą na rowerze nietrudno. Gdyby powstał tor, wielu rolkarzy chętnie by z niego korzystało. Ścisk na ścieżkach wokół Malty zmalałaby znacznie.

Koncepcja toru już powstała, ale jak twierdzi Justyna Gniatkowska z Urzędu Miasta, jego realizacja leży w gestii ZZM.

Decyzji o budowie toru nie podjęto. Koncepcję wykonał Klemens Mikuła, autor zagospodarowania terenów nad Maltą. Wstępny projekt przewiduje budowę wrotowiska składającego się z 200-metrowej długości bieżni, placu o wymiarach 50 x 25 m wewnątrz toru, a także budynku, w którym byłaby szatnia, natryski i minibar. Zaplanowano też trybunę dla 150 osób.

By obiekt był trwały, musi mieć odpowiednią podbudowę i odwodnienie. Bieżnia i płyta wrotowiska muszą być wykonane z asfaltu. Boisko wewnątrz toru nadawałoby się do nauki jazdy na wrotkach i gry w hokeja.

- Tor został usytuowany w parku Tysiąclecia. Alejkami połączony jest ze ścieżką wokół Malty - mówi Klemens Mikuła.

- W pobliżu są parkingi samochodowe, a także przystanek tramwajowy i autobusowy.

Jazda na rolkach jest etapem przygotowań do sezonu łyżwiarzy szybkich. Jednak właśnie z powodu braku warunków do trenowania, z Poznania wyprowadził się Jan Szymański, członek kadry Polski w łyżwiarstwie szybkim, zawodnik zdobywający punkty w zawodach Pucharu Świata. W Poznaniu, mieście - które, jak głosi jedno z haseł, "stawia na sport" - osób regularnie jeżdżących i startujących w zawodach dla wrotkarzy jest kilkaset.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski