Dla Łukaszka, którego życie wisiało na włosku, a rodzice każdego dnia umierali ze strachu, zaczęły się nowe, normalne dni. Przed zabiegiem dziecko co kilka dni trafiało na ostry dyżur do szpitala w Nowym Tomyślu. Było też pacjentem poznańskich kardiologów, ale wszystkie dotychczasowe próby naprawienia zaburzeń rytmu dziecięcego serduszka przynosiły krótkotrwałe rezultaty. Po pewnym czasie małe serce znów wpadało w przyśpieszony, groźny dla życia rytm.
- Dzieci z takimi zaburzeniami często są oporne na leczenie lekami, lub też leczenie farmakologiczne wiąże się z możliwością wystąpienia groźnych objawów ubocznych - tłumaczy takie niepowodzenia prof. Waldemar Bobkowski, zastępca kierownika Kliniki Kardiologii i Nefrologii Dziecięcej Szpitala Klinicznego im. K. Jonschera w Poznaniu, gdzie przeprowadzono wczorajszy zabieg.
Zobacz film Pionierska operacja w Poznaniu
W środę lekarze mieli do dyspozycji EnSite - jeden z dwóch najnowocześniejszych systemów przystosowanych do takich operacji. Jego największą zaletą jest opcja pozwalająca ograniczyć, a nawet całkowicie wyeliminować promienie rtg, na jakie narażone jest małe dziecko. - Średni czas promieniowania rentgenowskiego w czasie rutynowych zabiegów ablacji wynosi w Europie od 13 do 45 minut, a naszym ośrodku 15 minut, co i tak jest wynikiem bardzo dobrym - tłumaczy prof. W. Bobkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?