- Od kilku dni w Wielkopolsce notujemy kolejne mroźne noce. Przy takiej pogodzie więcej palimy w różnego rodzaju piecach i dlatego zwiększa się prawdopodobieństwo podtrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanym czadem - mówi st. kpt. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy KW PSP w Poznaniu.
Tlenek węgla, niewyczuwalny zmysłami, bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku, blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi, powodując w większych dawkach śmierć przez uduszenie.
Najczęściej źródłem zatruć czadem w domach są niesprawne przewody wentylacyjne, spalinowe i dymowe. Jak się przed tym bronić?
W porę zlecać przeglądy urządzeń grzewczych serwisom i kominiarzom. Ponadto strażacy radzą instalować czujniki tlenku węgla. - Można takie kupić już za 50 złotych. Ponadto warto wietrzyć mieszkania - tłumaczy kpt. Sławomir Brandt.
Czujniki powinny być montowane zgodnie z zaleceniami producenta, najczęściej na wysokości wzroku, minimum 1,5 m od podłogi oraz około 2 m od urządzeń mogących być źródłem tlenku węgla.
Tymczasem wciąż dochodzi do nowych zatruć. Tylko w nocy ze środy na czwartek w Wielkopolsce czadem zatruło się aż dwadzieścia osób.
W Gnieźnie do budynku, w którym bezwonnym tlenkiem węgla zatruły się cztery osoby, strażacy wezwani zostali przed godz. 9. Godzinę później do podobnego zdarzenia ruszyli pleszewscy ratownicy. Z budynku przy ul. Zielonej do szpitala odwiezionych zostało aż siedem osób. Przyczyna wydobywania się czadu w domu jest ustalana.
Jednak pierwsze sygnały o zatruciach strażacy otrzymali o godz. 0.30 w Jakubowie koło Szamotuł. W gronie czterech osób poszkodowanych było dwoje dzieci. Z kolei w podpoznańskim Luboniu na osiedlu Świerczewo zatruło się pięć osób, w tym troje dzieci. Jak wstępnie ustalili strażacy, przyczyną nieszczęśliwego wypadku była usterka pieca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?