- Złożyłem na ręce Leszka Millera rezygnację. To niełatwa decyzja po niemal 23 latach bycia członkiem SLD - mówi Marek Siwiec, wieloletni europoseł SLD z Wielkopolski.
Czytaj także:
Łybacka kontra Siwiec w wyborach do PE? To realne
W uzasadnieniu swojego odejścia z SLD Marek Siwiec podał trzy powody. Po pierwsze, polityk ma dość bycia w opozycji. I uważa, że sposób prowadzenia polityki przez Sojusz nie gwarantuje wyjścia z opozycji. Po drugie, Siwiec - w przeciwieństwie do władz SLD - jest zwolennikiem współpracy z Ruchem Palikota. I po trzecie, uważa, że partia nie ma pomysłu na współpracę z Aleksandrem Kwaśniewskim.
Siwiec, uzasadniając swoją decyzję o odejściu z szeregów SLD zaznaczył, że powodem nie jest konflikt z Leszkiem Millerem. Przyznał też, że ma inny plan. Ale podkreślił, że nie przechodzi do żadnej innej partii.
Marek Siwiec w latach 70-tych działał w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich. W 1977 r. wstąpił do PZPR. Pracował jako dziennikarz, był m.in. redaktorem naczelnym tygodnika "ITD" oraz "Trybuny". W 1990 r. zakładał Socjaldemokrację RP.
Pierwszy raz do Sejmu wszedł z listy SLD w 1991 r. W latach 1993-1996 należał do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Później pracował w Kancelarii Prezydenta (funkcję tę pełnił Aleksander Kwaśniewski). Był także szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W 2004 r. dostał się do Parlamentu Europejskiego z wielkopolskiej listy SLD-UP. W 2009 r. ponownie zdobył mandat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?