Euro 2012: Nasi kandydaci na piłkarskie gwiazdy mistrzostw

Każde mistrzostwa Europy kreują nowe gwiazdy. Cztery lata temu, na boiskach Austrii i Szwajcarii, na "international level", o którym tak często opowiadał były selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker, wskoczył między innymi Chorwat Luka Modric, uważany obecnie za jednego z najlepszych rozgrywających świata.

Po Euro 2012 piłkarski gwiazdozbiór też się powiększy. Pytanie tylko, kto wykorzysta swoją szansę? Kto będzie potrafił przyciągnąć uwagę kibiców oraz menedżerów z najlepszych klubów świata, bo przecież mistrzostwa Europy, to okno wystawowe, jakich mało. Każdy zdobyty gol na takiej imprezie, każdy udany mecz, może zaprocentować nowym kontraktem. I to z większą liczbą zer.

Niemiecka młodzież
Wie o tym choćby nasz Robert Lewandowski i jego Borussia Dortmund, która bez wahania odrzuciła lukratywną ofertę Manchesteru United. Napastnik reprezentacji Polski jest jednym z tych, których typuje się na gwiazdę imprezy. Jego zresztą już doskonale znają w Europie. Gole strzelane w Bundeslidze zrobiły swoje. W podobnej sytuacji co Lewandowski są jego koledzy z zespołu, pomocnik Mario Goetze oraz obrońca Mats Hummels.

Niemcy przyjadą na Euro z najmłodszą drużyną spośród wszystkich finalistów, a mimo to są uważani za jednego z głównych kandydatów do tytułu.

- To będzie mój pierwszy wielki turniej w karierze i co oczywiste, chcę aktywnie w nim uczestniczyć, czyli grać w wyjściowym
składzie. Marzeniem byłoby jak najdłużej pozostać w turnieju. Myślę, że nam się to uda. Może nawet dojdziemy do samego finału - twierdzi 19-letni Goetze.

W reprezentacji Niemiec roi się zresztą od utalentowanej młodzieży. Nasi zachodni sąsiedzi przyjadą na Euro z najmłodszą drużyną spośród wszystkich finalistów, a mimo to są uważani za jednego z głównych kandydatów do tytułu.

To jednak nie dziwi, skoro ma się w drużynie tak utalentowanych graczy jak Marco Reus, Andre Schuerrle czy Toni Kroos, którzy mimo młodego wieku są już kluczowymi zawodnikami swoich zespołów, czyli odpowiednio Borussi Moenchengladbach, Bayeru Leverkusen i Bayernu Monachium. Każdy z nich już za kilka tygodni może też pójść w ślady Sami Khediry i Mesuta Oezila, którzy po ostatnich mistrzostwach świata natychmiast zostali kupieni przez Real Madryt.

Dostaną swoją szansę?
Nie tylko jednak w reprezentacji Niemiec są zawodnicy, którzy mogą oczarować nas swoją grą. Praktycznie każdy finalista Euro 2012 ma w swoim zespole piłkarzy, na których warto będzie zwrócić uwagę. O ile oczywiście dostaną swoją szansę od trenerów, bo z tym bywa już różnie.

Chorwat Nikica Jelavic zimą za darmo trafił do Evertonu i z dnia na dzień stał się gwiazdą angielskiej Premiership.

W tej chwili trudno przecież ocenić, czy szkoleniowiec reprezentacji Hiszpanii, Vicente del Bosque będzie stawiał w ataku na przesiadującego na ławce rezerwowych w Chelsea Londyn Fernando Torresa czy też da zielone światło może nie aż tak młodemu, bo 27-letniemu, ale rewelacyjnemu w ostatnich miesiącach Fernando Llorente z Athletic Bilbao.

Podobnie ma się sytuacja z jego rówieśnikiem, Nikicą Jelavicem. Chorwat zimą za darmo trafił do Evertonu i z dnia na dzień z piłkarza w pewnym sensie anonimowego stał się gwiazdą angielskiej Premiership. Wiedzą coś o tym w Manchesterze United, bo to właśnie dwa gole tego zawodnika pozbawiły w dużej mierze "Czerwone Diabły" tytułu mistrza kraju.

Anglicy wreszcie mają bramkarza
Skoro jesteśmy na Wyspach, to warto zauważyć, że i Anglicy mają kilku graczy, którzy potencjalnie mogą błysnąć na Euro. Już teraz gwiazdą reprezentacji jest Joe Hart. Bramkarz Manchesteru City rozwiązał wieloletnie problemy Anglików na tej pozycji, a nie jest wcale wykluczone, że po turnieju w Polsce i na Ukrainie zostanie okrzyknięty najlepszym bramkarzem świata. Niektórzy już tak nawet uważają.

- Jeśli mnie zapytacie, kto jest najlepszym bramkarzem, to odpowiem Joe Hart - twierdzi Wojciech Szczęsny. - W tym sezonie udowodnił, że jest najlepszy. We wszystkich meczach prezentował równą formę. Bez niego City nie zdobyłoby tytułu - dodaje bramkarz reprezentacji Polski, który podobnie jak Hart pnie się w hierarchii najlepszych specjalistów w swoim fachu.

Na innych pozycjach trener Roy Hodgson też ma sporo zdolnej młodzieży. Choćby w ataku, gdzie pod nieobecność zawieszonego na dwa pierwsze mecze Rooneya, pierwsze skrzypce powinni grać Danny Wellbeck i Andy Carroll.

- To wielki zaszczyt grać dla Anglii. To jest to, o czym marzyłem. Jeśli otrzymam szansę, będę chciał ją wykorzystać - twierdzi ten drugi.

Brytyjski portal hereisthecity.com, który przygotował ranking dziesięciu młodych zawodników, którzy mogą być objawieniami tegorocznych mistrzostw Europy, stawia też na innego reprezentanta Anglii, błyskotliwego skrzydłowego Alexa Oxlade-Chamberlaina.

- Byłem zaskoczony jego powołaniem, ale na pewno na nie zasłużył. Kiedy wchodzi z ławki rezerwowych, potrafi siać spustoszenie w szeregach defensywnych rywala - chwali 19-letniego kolegę z Arsenalu, Czech Tomas Rosicky.

Uwaga na młodego Ukraińca
Jedną z gwiazd Euro 2012 może też być Christian Eriksen. Świetne występy 20-latka w barwach Ajaxu Amsterdam nie przeszły bez echa w futbolowym świecie. O tego środkowego pomocnika coraz głośniej pyta m.in. Manchester United. Duńczyk na razie nie chce jednak zmieniać klubu.

- W tej chwili nie potrzebuję żadnych zmian. W Amsterdamie czuję się świetnie i cały czas się rozwijam - twierdzi Eriksen, ale
po udanym Euro może jednak będzie musiał zmienić zdanie.

Swojego kandydata na gwiazdę mają również Ukraińcy. To Andrij Jarmołenko. 20-letni napastnik Dynama Kijów

Z angielskimi klubami łączony jest również o dwa lata starszy od Duńczyka, Francuz Yann M’Vila z Rennes. W notesach różnego rodzaju menedżerów już dawno pojawiły się też nazwiska takich piłkarzy jak Alana Dżagojewa z CSKA Moskwa, Vaclava Pilara z Viktorii Pilzno czy najstarszego w tym towarzystwie Wasilisa Torosidisa z Olympiakosu Pireus. Tych ostatnich będziemy mogli lepiej poznać już w meczach grupowych reprezentacji Polski.

Swojego kandydata na gwiazdę mają również Ukraińcy. To Andrij Jarmołenko. 20-letni napastnik Dynama Kijów może występować niemal na wszystkich pozycjach w ofensywie, a że jest skuteczny, przekonuje niemal w każdym meczu swojej reprezentacji.

My mamy Wolskiego i Rybusa
Wspomniany już brytyjski portal hereisthecity.com wymieniając graczy, dla których Euro 2012 może być krokiem do wielkiej międzynarodowej kariery, wymieniają także jednego reprezentanta Polski.

"19-letni Rafał Wolski może pomóc gwieździe polskiej drużyny, Robertowi Lewandowskiemu w strzelaniu bramek. Dla tego mało znanego poza Polską piłkarza, mistrzostwa mogą być okazją do pokazania się przedstawicielom europejskich klubów" - napisano w uzasadnieniu tej decyzji.

Borussia Dortmund nawet teraz jest gotowa wydać za polskiego Goetze, bo tak nazywają go Niemcy, blisko pięć milionów euro.

Europejskie kluby już jednak zagięły parol na gracza Legii Warszawa. Borussia Dortmund nawet teraz jest gotowa wydać za polskiego Goetze, bo tak nazywają go Niemcy, blisko pięć milionów euro. A przecież po mistrzostwach ta cena może pójść jeszcze w górę.

Na swoje pięć minut podczas mistrzostw liczy również inny nasz reprezentant, Maciej Rybus.
- Jeśli wyjdą mi dwa, trzy mecze, strzelę jakieś bramki, to mogę być odkryciem imprezy. Taki turniej kreuje nowe gwiazdy - stwierdził podczas zgrupowania naszej kadry pomocnik Tereka Grozny.

Jak zatem widać piłkarze doskonale wiedzą, gdzie i kiedy trzeba się pokazać z jak najlepszej strony. To dobra informacja dla nas kibiców, bo oznacza, że już za kilka dni czekają nas wspaniałe mecze i niezapomniane mistrzostwa.