Większość kibiców z zielonej wyspy skorzystało z lotów z Dublina. Była jednak grupa, która przyleciała do Poznania z Krakowa, Gdańska czy Monachium. Jak zawsze, to właśnie Irlandczycy najlepiej "rzucali się w oczy". W przeciwieństwie do Włochów, kibice ci wysiadali z samolotu prezentując swoje barwy narodowe.
- W Poznaniu jestem po raz pierwszy. Na razie widziałem tylko lotnisko. Od moich przyjaciół słyszałem jednak bardzo pozytywne opinie o mieście - ludzie są sympatyczni, a piwo bardzo tanie - żartuje Philip O'Kelly. - Dlatego, wieczorem będziemy pić i śpiewać. W końcu, to Irlandia wygra dzisiejszy mecz - dodaje jego kolega Damien Duff.
Kibice z zielonej wyspy nie zagoszczą jednak w Poznaniu długo. Ci, którzy przylecieli w poniedziałek odlatują już następnego dnia.
- Chciałbym zostać dłużej. Czas jednak wracać do obowiązków i do pracy. Dlatego, zarezerwowałem już bilet na jutrzejszy lot - tłumaczy Lochlann MacDonald.
W stolicy Wielkopolski nie zabawią długo także Włosi.
- Dzisiaj bawimy się w Poznaniu. Jutra lecimy do Krakowa, a potem wracamy do domu - mówi Corrado Torkan.
Tak, jak w czasie poprzednich meczów na kibiców czekała miła niespodzianka. Wszystkich, którzy przelecieli w poniedziałek do Poznania, na lotnisku witały hostessy, które częstowały gości tradycyjnymi poznańskimi rogalami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?