Dominacja poznanianek w sobotnim meczu nie podlegała dyskusji poza trzecim setem, w którym były wzloty i upadki, sędziowskie kontrowersje, wojna nerwów i zwycięstwo zdeterminowanych rywalek, w składzie których można było zobaczyć weterankę pierwszoligowych parkietów i byłą zawodniczkę Enei Energetyka, niespełna 40-letnią Agnieszkę Wołoszyn.
W kolejnej partii dała o sobie znać sportowa złość poznanianek. Energetyczne dziewczyny rozprawiły się z NOSiR do 16 i po ostatniej piłce świętowały awans do fazy play-off z czwartego miejsca (drugi SMSPZPS Szczyrk nie bierze udziału w decydującej fazie sezonu).
Zobacz też: TOP 10 najładniejszych siatkarek w Polsce
– Miałyśmy dobre, średnie i słabe mecze w rundzie zasadniczej, ale dziś to już nie ma znaczenia. Teraz czeka nas ciężka faza play-off, w której może zdarzyć się wszystko. My idziemy się jednak bić i nie patrzymy na to, z kim będziemy grały i jaki mamy z tym zespołem bilans. Przed sobotnim spotkaniem z NOSiR ani przez moment nie zastanawiałyśmy się, czy inne mecze ułożą się korzystnie dla nas. Byłyśmy maksymalnie zmobilizowane i chciałyśmy rozegrać dobre spotkanie. Mimo zawirować w trzeciej partii nasz występ na pewno można uznać za pozytywny – przyznała Weronika Fojucik, MVP meczu z NOSiR.
W ostatniej kolejce I ligi kobiet padły następujące wyniki: AZSGliwice – PWSZ Tarnów 0:3, Solna Wieliczka – Karpaty Krosno 3:0, San-Pajda – Częstochowianka 3:1, Uni Opole – Płomień Sosnowiec 3:0, SMSPZPS – Olimpia Jawor 1:3.
Rundę zasadniczą z przewagą 12 punktów nad SMS wygrało Uni Opole. Szeregi I ligi opuszcza Olimpia, która zdobyła tylko osiem „oczek”.
W batalii o tytuł mistrzyń Polski doszło natomiast do trzeciego spotkania na parkiecie Developresu Rzeszów. Po morderczym boju gospodynie przegrały 2:3 (21:25, 25:21, 17:25, 25:17, 13:15) z Chemikiem Police, w składzie z wychowankami Enei Energetyka, czyli Marleną Pleśnierowicz i Agnieszką Kąkolewską. W rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą obrończynie tytułu 2:1 i do pełni szczęścia brakuje im jednej wygranej. Czwarte starcie już we wtorek o godz. 20.30 w Policach(relacja w Polsacie Sport).
O tym jak ważny jest dla policzanek wyjazdowy triumf mówiła reprezentacyjna rozgrywająca, Marlena Pleśnierowicz.
– Oby nie było piątej odsłony tego finału. Wiedziałyśmy, że ten mecz jest kluczowy. Na pewno łatwiej nam będzie przystąpić do wtorkowego meczu i zrobimy wszystko, żeby wygrać ten finał. Na tym etapie zmęczenia podróżami i pięciosetowymi meczami zadecyduje według mnie mental, to która drużyna poradzi sobie lepiej nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Oba zespoły są bardzo dobre i potwierdzają to na boisku – podkreśliła córka byłego bramkarza Lecha, Zbigniewa Pleśnierowicz.
Rywalki mają jednak ochotę na powrót do Rzeszowa. – Grałyśmy dobrze w tym meczu, na równi z Chemikiem. Wierzę jednak, że wrócimy do Rzeszowa, żeby to był finał „na piątkę” – podkreśliła przyjmująca Developresu, Jelena Blagojević.
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?