Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin na prawo jazdy. W Poznaniu mało chętnych, będą zwolnienia

Maciej Roik
Egzamin na prawo jazdy
Egzamin na prawo jazdy
Zamieszania z egzaminami na prawo jazdy ciąg dalszy. Okazuje się, że drastycznie zmniejsza się liczba osób, które chcą zdawać na prawo jazdy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy, w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu liczba kandydatów zmniejszyła się o ponad połowę! Obecnie na egzamin w Poznaniu czeka się około tygodnia. Pod koniec zeszłego roku, trwało to nawet 40 dni.

- Powodem takiej sytuacji jest, po pierwsze, niż demograficzny, po drugie, to konsekwencja ogromnego zainteresowania prawem jazdy z końca 2011 i 2012 roku - przekonuje Aleksander Kowalewicz, dyrektor WORD w Poznaniu.

Sprawdź koniecznie:
Nowe prawo jazdy się nie sprawdziło. Szykują się zmiany!

Dlaczego akurat te dwa lata? Początkowo mówiło się o wprowadzeniu nowych zasad zdawania na prawo jazdy właśnie od początku 2012 roku. To sprawiło, że pod koniec 2011 wiele osób przypuściło szturm na WORD, by tylko załapać się na "stary" egzamin. Emocje opadły, gdy okazało się, że zmiany będą wprowadzone później. Sytuacja powtórzyła się po roku, kiedy to faktycznie w życie weszły nowe zasady (dotyczyły przede wszystkim sposobu zdawania części teoretycznej, a także zdobycia uprawnień do prowadzenia motocykla).

Jakie było wówczas zainteresowanie? W grudniu zeszłego roku codziennie do WORD wpływało średnio 163 nowych dokumentów od osób chcących zdobyć prawo jazdy. Dla porównania, w czerwcu 2013 ta liczba wynosiła 39.

Zeszłoroczne zainteresowanie było tak ogromne, że WORD czasowo musiał przyjmować dodatkowych egzaminatorów. Dzisiaj sytuacja jest odwrotna. Dlatego w najbliższym czasie część z nich prawdopodobnie straci pracę.

Zobacz też:
Pytania na prawo jazdy: Uczą się ich na pamięć!

- Zwalnianie egzaminatorów to ostateczność, ale przyjdzie taki moment, że nie będę miał wyjścia - nie ukrywa A. Kowalewicz. - Obecnie część z nich ma zmniejszone etaty - dodaje szef WORD w Poznaniu.

Obecnie w poznańskim WORD pracuje 39 egzaminatorów. Dziewięciu z nich ma częściowe, a trzydziestu pełne etaty. To zdecydowanie za dużo.

- Aby obecna załoga miała co robić, dziennie musiałoby do nas wpływać około 120 dokumentów - podkreśla dyrektor. I tłumaczy: Niestety, to liczba, która w tej chwili wydaje się zupełnie nierealna. Obecnie ponosimy konsekwencje dwóch wielkich fali z 2011 i 2012 roku. Wówczas prawo jazdy zrobiły niemal wszystkie te osoby, które z jakichś powodów z tym zwlekały. A obecnie trafiają do nas głównie młodzi ludzie, którzy skończyli lata i mogą ubiegać się o prawo jazdy.

Zobacz też:
Pytania na prawo jazdy: Uczą się ich na pamięć!

Czy dojdzie do zwolnień? A jeśli tak, to kiedy? Najprawdopodobniej wszystko wyjaśni się jesienią. To wtedy będzie wiadomo jakie są faktyczne spadki, bo na egzamin przyjdą te osoby, które rozpoczęły kurs wraz z początkiem roku szkolnego.

Brak kandydatów do ubiegania się o prawo jazdy oznacza kłopoty nie tylko dla WORD, ale też Ośrodków Szkolenia Kierowców. Już można mówić, że branżę związaną ze szkoleniem kierowców dosięgnął kryzys.

Sprawdź koniecznie:
Nowe prawo jazdy się nie sprawdziło. Szykują się zmiany!

- Z ponad 90 ośrodków szkolenia działających w powiecie zostało około 60 - zaznacza Lechosław Marczak, z OSK 5 Bieg w Poznaniu. - To najlepszy dowód na to, że obecnie jest bardzo ciężko. Konkurujemy między sobą cenami, ale te już są tak niskie, że pojawia się pytanie o opłacalność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski