Reżyser stawia tezę, że surrealizm jest już blisko rzeczywistości, a najgroźniejszy terroryzm wykluwa się właśnie w obszarach, które są marginalizowane. Dzisiejsza arystokracja nie jest już gwarancją rozmowy, sama może utonąć w kłamstwach i komunikacyjnych anachronizmach. Oderwanie się od wspólnoty grozi nową, krwawą rewolucją.
Przed premierą Marcin Liber nie ukrywał, że najbardziej interesuje go język bohaterów filmu, piękny z pozoru, a w głębi pusty. Język, który dał przyzwolenie na zło i okrucieństwo, które mogło się swobodnie plenić. Interesuje go, na ile język współczesnych elit jest groźny i niebezpieczny dla ludzi, narodów, społeczeństwa...
Reżyser sięgnął także po inne utwory literackie, w których szuka odpowiedzi na stawiane sobie pytania. Są to fragmenty zaczerpnięte z "Trzech monologów" Dario Fo i Franki Rame oraz fragmenty dramatu "Śmierć człowieka-wiewiórki" Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk (ten ostatni Liber wyreżyserował jako osobny spektakl).
Reżyser zapowiedział, że w trakcie spektaklu zobaczymy około 70 procent filmu Bunuela, ale do premiery zostało trochę czasu (konferencja odbyła się we wtorek) i być może będzie go mniej, ponieważ teatr coraz bardziej się rozpycha.
Scenografię przygotowała Grupa Mixer, muzykę skomponował Filip Kanecki. Dramaturgiem jest Michał Pabian.
Dyskretny Urok burżuazji,
Teatr Nowy (ul. Dąbrowskiego 5),
piątek-sobota-niedziela 16-18.11.
godzina 20
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?