W Japonii każdy posiłek to rytuał. Nigdy nie podaje się go byle jak. Zawsze musi być specjalnie zaaranżowany, bo nie chodzi jedynie o jedzenie, ale też o przemyślenia, które powinien wywołać.
Japończycy uważają, że to, co podają, powinno cieszyć wszystkie zmysły. Nie tylko smak, ale też węch i wzrok. Japoński posiłek to sztuka kompozycji, barwy, smaku. Tutaj nic nie jest przypadkowe. Bardzo ważne jest także wykorzystywanie składników sezonowych, co jeszcze bardziej ma podkreślać związek Japończyka z przyrodą.
Polecamy: Kulinarium, czyli przepisy i porady na GłosWielkopolski.pl
Na stołach króluje ryż. I choć bardzo lubią jadać produkty na surowo, ten jest zawsze gotowany. Podchodzą do niego z ogromnym szacunkiem. Dawniej wierzyli nawet, że sadzonka ryżu jest ucieleśnieniem bóstw. Nie tylko się go podaje do posiłków, ale także wyrabia z niego wino ryżowe - sake i ocet ryżowy dodawany do wielu potraw.
Ciepła kuchnia Japonii jest różnorodna i kolorowa. Sposoby jej przyrządzania i podawania muszą być zgodne z filozofią Zen. Współcześnie Japończycy spożywają, podobnie jak Europejczycy, trzy posiłki dziennie. Zwykle w ich skład wchodzi zestaw potraw nazywany ichiju-sansai (ryż i trzy przekąski).
Składa się on z pięciu elementów. Są to: miska ryżu, miska zupy (stanowią one elementy obowiązkowe) oraz trzy potrawy, z których każda została wybrana z innej grupy dań.
Niezbędną częścią japońskiego obiadu są zupy. Podstawowym wywarem, na którym są przyrządzane, jest robiony z wodorostów kombu i suszonej ryby. Obok nich pojawiają się potrawy z warzyw (oczywiście tych, które w danej chwili dojrzewają) podawanych jako surówki, podsuszanych, a także marynowanych na różne sposoby.
Japonia to królestwo ryb. One, a także wszystko to, co żyje w wodzie, czyli ośmiornice, małże, kalmary, krewetki, kraby, ślimaki, a także wodorosty stanowią podstawowe źródło białka. Tak naprawdę mięso w większych ilościach zaczęto tam jadać dopiero w XX wieku.
Słynne już są filmy dokumentalne o targowiskach rybich, gdzie sprzedawcy i kupujący przekrzykują się, a sprzedaż wygląda niemal jak na giełdzie papierów wartościowych. Ryby muszą być świeże i dobrej jakości, bo inaczej nie mogłyby być zjadane na surowo.
Kuchnię japońską można także poznać po przyprawach, które ją wyróżniają, nadając im niepowtarzalny smak. Oczywiście dominuje w nich smak sosu sojowego. Kto ma ochotę spróbować nie tylko sushi, ale także ciepłej kuchni japońskiej: halibuta na parze, kurczaka w sosie słodko-kwaśnym, wołowiny na ostro, tuńczyka lekko opiekanego, chrupiącej kaczki i mnóstwa innych, może wybrać się do poznańskiej restauracji Goko, gdzie nie tylko skosztuje, ale także dowie się sporo o kuchni tego kraju, nauczy się jeść pałeczkami.
Odczuje także na sobie samym filozofię Japonii, że posiłek musi być tak skomponowany i tak podany, żeby skłaniał do przemyśleń. To po prostu małe dzieła sztuki na talerzach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?