Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec Główny Poznań: Postój wciąż oznacza mandat ale jest szansa, że...

Maciej Roik
Zakaz zatrzymywania się pod Dworcem Głównym obowiązuje od początku października zeszłego roku
Zakaz zatrzymywania się pod Dworcem Głównym obowiązuje od początku października zeszłego roku Paweł Miecznik
Chwila postoju - mandat niemal murowany. Tak od początku października zeszłego roku wygląda sytuacja przed Dworcem Głównym w Poznaniu. To wtedy, na wniosek MPK, pojawiły się tam znaki zakazu zatrzymywania się. O absurdalnej sytuacji informowaliśmy na łamach "Głosu" w grudniu. Choć od tego czasu sytuacja się nie zmieniła, w najbliższym czasie przełom jest możliwy.

Na zmiany niecierpliwie czekają wszyscy ci, którzy muszą podjeżdżać pod dworzec. Z jednej strony są to poznaniacy, którzy chcąc odwieźć kogoś na pociąg i tylko wyjąć bagaż, dzisiaj muszą skorzystać z płatnego parkingu - półgodzinny postój kosztuje tam 3 zł, a każda godzina 6 zł- lub stawać w strefie parkowania za wiaduktem (około 150 metrów od budynku).

Zarówno przy starym jak i nowym budynku dworca mają się pojawić zatoczki postojowe

Z drugiej strony są taksówkarze, którzy aby nie łamać przepisów, powinni wysadzać klientów pod wiaduktem. - Jak powiem klientowi, że wysadzę go ponad 100 metrów od dworca to mnie wyśmieje- mówił wczoraj przed dworcem pan Grzegorz. -

ZAPŁACIŁ BO WYSADZIŁ KLIENTA

Dlatego nawet nie próbuję. Staję przy budynku i ryzykuję. Z tego powodu kilka dni temu prawie dostałem mandat. Policjanci stali przyczajeni za drzwiami dworca. W ogóle nie było ich widać. Uniknąłem kary tylko dlatego, że wstawiała się za mną klientka.

Od grudnia, w tej sprawie kilkakrotnie, wspólnie spotykali się już m.in. taksówkarze, policjanci, pracownicy ZDM oraz MPK. I już w połowie stycznia pojawiła się wstępna koncepcja. Niestety ostatecznie nie zyskała ona aprobaty wszystkich stron.

Kilka dni temu do tematu wrócono. I choć dziś oficjalnie nikt nie chce mówić o szczegółach gotowego projektu, udało nam się ustalić jak najprawdopodobniej ma wyglądać nowa organizacja ruchu przed budynkiem dworca.

I tak jadąc w dół ulicą Dworcową, po prawej stronie ma powstać jeden długi postój dla taksówek. Przed nim, przy samym budynku dworca, znajdowałby się przystanek autobusowy.

Dworzec Główny Poznań: Zniknie zakaz zatrzymywania się, pojawi się buspas

Poza tym chwilowy postój samochodu nie byłby już jednoznaczny z karą. Powód? Zarówno przy starym jak i nowym budynku dworca mają się pojawić zatoczki postojowe. To tam poznaniak odwożący kogoś na pociąg lub taksówkarz wysadzający klienta mógłby na chwilę się zatrzymać.

Zarząd Dróg Miejskich potwierdza, że projekt powstał. Na razie nie chce jednak zdradzać jego szczegółów.

- Wypracowane rozwiązanie musi zostać jeszcze przedyskutowane na komisji bezpieczeństwa, a zatem wciąż się może zmienić. Dlatego jest za wcześnie by zdradzać szczegóły - poinformował nas Tomasz Libich z ZDM.

W podobnym tonie wypowiada się Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. Podkreśla jednak, że od początku było wiadomo, że zakaz zatrzymywania się, pojawił się tam tylko na jakiś czas.

- To zrozumiałe, że wszyscy mieszkańcy muszą mieć możliwość by podjechać pod dworzec i się tam zatrzymać - mówi.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski