Dwa tunele w Beskidach na drodze S1 nabierają kształtów. Pod Baranią Górą i Białożyńskim Groniem. Zdjęcia z wnętrza gór!

Odcinek S1 przebiegający przez Beskidy to będzie bardzo malownicza trasa, ale jednocześnie - jak podkreśla GDDKiA - jest to najtrudniejsza inwestycja drogowa prowadzona w województwie śląskim. Jej przebieg budzi ogromne zainteresowanie kierowców nie tylko na Śląsku, ale również w Małopolsce, bo będzie stanowić nową bramę na południe Europy.

Ponad połowa długości odcinka S1 Przybędza - Milówka przypada na obiekty inżynierskie, wśród nich dwa dwunawowe tunele o łącznej długości ponad 1,8 km. Jeden w masywie Barania Góra ma długość ok. 830 m, a drugi w masywie Białożyński Groń ok. 1000 m.

- Zaawansowanie prac tunelowych przekroczyło 63 proc. - ocenia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Każda z naw tuneli będzie posiadała dwa pasy ruchu o szerokości po 3,5 m, opaski bezpieczeństwa oraz obustronne chodniki ewakuacyjne. Trasa pomiędzy tunelami będzie dwujezdniowa i dwupasowa, tak jak w tunelach. Jej łączna długość to ok. 4,8 km.

Droga S1 przebiegać będzie u podnóża i na wschodnich wzniesieniach Beskidu Śląskiego. Jest to przedsięwzięcie objęte rządowym Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023.

Zapewni bezpośrednie, szybkie połączenie na trasie Bielsko-Biała - granica polsko-słowacka w Zwardoniu. Koszt budowy 8,5 kilometrowego odcinka Przybędza - Milówka szacowany jest na ponad 1 mld 378 mln zł.