Dwa pomysły na Nową Głogowską w Poznaniu. Pierwszy wariant to ulica dwupasmowa, drugi - jednopasmowa, wzdłuż której może pojechać tramwaj

Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu zaprezentował koncepcję Nowej Głogowskiej radnym z komisji transportu i polityki mieszkaniowej.

– Nowa Głogowska powstanie w przyszłości, jeśli znajdziemy pieniądze na to zadanie – mówi radny Wojciech Kręglewski, szef komisji. I przypomina: – Przygotowywana jest zmiana studium zagospodarowania. Niewykluczone, że będzie także wymagane wprowadzenie do niego zmian, aby dostosować ten dokument do koncepcji Nowej Głogowskiej.

Czytaj też: Wielkie zmiany na jednej z najważniejszych ulic Poznania. Pierwsze już latem. Ulica Głogowska ma służyć pieszym, rowerzystom i kierowcom

Aktywiści klimatyczni zablokowali Głogowską:

Nowa Głogowska ma połączyć ulicę Głogowską z Hetmańską. Będzie przebiegać wzdłuż torów kolejowych, począwszy do Głogowskiej – w rejonie skrzyżowania torowisk tramwajowych w sąsiedztwie Zachodniej (miejsce zjazdu tramwajów z Głogowskiej na trasę PST) aż do skrzyżowania Kolejowej z Hetmańską.

– Nowa Głogowska odciąży Głogowską, a w szczególności Kolejową, ograniczy tranzyt, a także będzie wesprze obsługę komunikacyjną planowej dzielnicy Wolne Tory – podkreśla prezydent Wiśniewski. I dodaje: – W przypadku drugiego wariantu, który przewiduje linię tramwajową, mamy szansę na pozyskanie dofinansowania zewnętrznego.

– Połączenie Wildy z Łazarzem na Wolne Tory nastąpiłoby na wysokości Kanałowej – dodaje Radosław Ciesielski, zastępca dyrektora ZDM. – Tutaj przestrzeń jest ograniczona, ponieważ kolej planuje w tym miejscu swoją inwestycję. Ma tutaj powstać Centrum Sterowania i Sygnalizacji.

Warto wiedzieć: Poznańskie ulice jak strefa wojny. Co zrobić, aby było na nich bezpieczniej?

W pierwszym wariancie droga dwupasmowa miałaby parametry drogi głównej, powstałaby na odcinku 1,6 km. Miasto musiałoby wykupić ponad 5,5 ha gruntów, w drugim wariancie nieco mniej, bo ok. 4,5 ha.

– Na kwotę finalną inwestycji znacząco rzutują wykupy gruntu – twierdzi Ciesielski. – Warto zastanowić się, czy utrzymać drogę dwupasmową, czy też skupić się na jednojezdniowej ulicy zbiorczej. Wstępnie szacowane przez nas koszty, ujmujące wykup i budowę, to w zależności od wybranego rozwiązania 120-200 milionów złotych.

Sprawdź również: Poznań: Nowa Obornicka jeszcze przez długie lata jedynie na papierze. "Nie ma nikogo, kto podjąłby rękawicę i rozpoczął konkretne działania"

Ciesielski potwierdza, że większość gruntów potrzebnych na tę inwestycję to tereny będące własnością Skarbu Państwa we władaniu PKP. W związku z tym można byłoby wystąpić o ich komunalizację z uwagi na to, że mają być wykorzystane na realizację celu publicznego.

– Taką możliwość będziemy sprawdzać – deklaruje Wiśniewski.

ZDM rekomenduje wybór drugiego wariantu.

– Realizacja układu drogowego z linią tramwajową jest słuszną propozycją – uważa radny Kręglewski. – Z punktu widzenia potrzeb transportowych miasta pierwszy wariant nie ma uzasadnienia - dodaje.

Korytarz na Nową Głogowską jest uwzględniony w studium zagospodarowania, a także w projektowanym planie miejscowym Wolnych Torów. Radny Łukasz Mikuła, szef komisji polityki przestrzennej i rewitalizacji zwraca uwagę, że znajdujące się tu nieruchomości zyskają na atrakcyjności.

– Pytanie, jak rozwiązać dostęp do budynków, które mogłyby powstać wzdłuż tej ulicy? Czy miałaby to być droga serwisowa i gdzie następowałby wyjazd z niej na Nową Głogowską – zastanawia się Mikuła.

Zdaniem Ciesielskiego, ulica zbiorcza daje dwie możliwości – to droga serwisowa lub bezpośrednie zjazdy co oznacza częstsze skrzyżowania.

Zobacz też: