- To był mój czwarty finał wielkich zawodów międzynarodowych. W 2015 roku zdobyłem złoto MŚ, w 2016 i 2018 – srebro ME. To były wszystkie sukcesy w wadze - 86 kg. W finale w Turcji rywalizowałem z rywalem z Rosji, z którym wcześniej nie walczyłem, ale znałem go, bowiem rok temu pokonał Szymka Wąsa podczas ME w słoweńskim Mariborze – mówił Mateusz Kubiszyn, mistrz świata full contact w dwóch kategoriach wagowych.
Z sukcesów obu złotych medalistów mistrzostw świata bardzo cieszył się trener reprezentacji full contact, poznaniak Radosław Laskowski, który jest jednocześnie trenerem klubowym Mateusza Kubiszyna w KKS Sporty Walki.
Czytaj też: Przy Arenie ma powstać nowoczesna sala dla bokserów i kickbokserów
- Mateusz walczył bardzo mądrze, zdobył prowadzenie i utrzymywał korzystny wynik, a w sytuacji kiedy Rosjanin zdobył punkt, natychmiast rewanżował się tym samym. Walka finałowa przypominała trochę partię szachów. Cieszę się podwójnie, bo Mateusz to zawodnik KKS Sporty Walki Poznań - powiedział trener kadry i poznańskiego klubu.
- Karolina Mośko wspaniale rozpoczęła turniej wygrywając wysoko walki eliminacyjne. W półfinale spotkała się z niewygodną Turczynką. Karolina nie poradziła sobie z wyższą o pół głowy rywalką,chociaż walka była wyrównana nieco skuteczniejsza była Turczynka - dodał Laskowski.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?