Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dublet kapitana, cudowna asysta Kwekweskiriego, znów bez czystego konta. Lech Poznań wygrywa drugi mecz z tegorocznym beniaminkiem

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Lech Poznań pokonał pewnie ŁKS 3:1, a Ishak popisał się dubletem
Lech Poznań pokonał pewnie ŁKS 3:1, a Ishak popisał się dubletem Adam Jastrzębowski
Lech Poznań po raz drugi w sezonie lepszy od ekstraklasowego beniaminka. Kolejorz tym razem pokonał na Enea Stadionie ŁKS Łódź 3:1. Dublet dla Niebiesko-Białych zdobył powracający do formy Mikael Ishak, który dwa trafienia zaliczył jeszcze w pierwszej połowie. Trzeciego gola dołożył Kristoffer Velde. Lechici mają niestety problem z utrzymaniem czystego konta. Mecz z Rycerzami Wiosny był ósmym spotkaniem w lidze, w którym ekipa Johna van den Broma straciła gola.

Po czterech latach przerwy Kolejorz ponownie spotkał się z ŁKS-em. Łodzianie nie imponują formą i na Bułgarską przyjechali jako najsłabszy zespół w tabeli ekstraklasy. Za Lechem przemawiały praktycznie wszystkie statystyki. Od miejsca w lidze, przez skład, po aktualną formę. W Poznaniu nikt nie wyobrażał sobie innego scenariusza, jak pewne i wysokie zwycięstwa Niebiesko-Białych. Ewentualna wygrana wywindowałaby podopiecznych Johna van den Broma na kilka godzin na trzecie miejsce w tabeli oraz odskoczenie Legii Warszawa, która przegrała ze Śląskiem aż 0:4, na trzy punkty.

Zobacz też: Wartę Poznań czeka spotkanie ze Stalą Mielec. W przerwie na kadrę zaprezentowali się z dobrej strony

Holenderski szkoleniowiec po przerwie na mecze reprezentacji nie przebierał w środkach i wystawił najmocniejszy skład, jaki miał do dyspozycji. Praktycznie wszyscy piłkarze Lecha byli wypoczęci i trenowali z zespołem. Praktycznie, bowiem jedynym zawodnikiem, który z podstawowego zestawienia na łodzian miał w nogach mecze reprezentacyjne był Filip Marchwiński. Wszystkie oczy były skierowane przede wszystkim na Mikaela Ishaka. Szwed w ostatnim meczu (z Puszczą Niepołomice 4:1) zaprezentował się z dobrej strony, a w zeszłym tygodniu zdobył bramkę w sparingowym starciu z Miedzią Legnica (3:2).

Ishak wraca do hurtowego strzelania

Pierwszy kwadrans tego spotkania upłynął pod dyktando Lecha, jednak wysokie posiadanie piłki, a także konstruowanie akcji po obwodzie nie przynosiły zbyt wielu korzyści. Jedyny strzał, jaki widzieli kibice przy Bułgarskiej, został oddany w 10. minucie przez Adriela Ba Louę, jednak próba Iworyjczyka została zablokowana przez jednego z Ełkaesiaków.

Osiem minut później fani przy Bułgarskiej mogli w końcu cieszyć się z pierwszego gola. Świetnie akcje napędził Antonio Milić, który wykazał się przytomnością umysłu. Z prawej strony na szesnasty metr futbolówkę do Mikaela Ishaka zagrał Filip Marchwiński, a kapitan Kolejorza z pierwszej piłki nie dał szans wracającemu do łódzkiej bramki Aleksandrowi Bobkowi. Dla Szweda była to trzecia ligowa bramka w tym sezonie.

To trafienie kompletnie rozbiło przyjezdnych. Mimo że ŁKS całkiem nieźle ustawiał się w obronie, to poziom umiejętności był aż nadto widoczny. Niestety lechici zbytnio nie kwapili się do strzelania kolejnych goli. Rycerze Wiosny natomiast, praktycznie jak każda drużyna, która przybywa na Enea Stadion, nastawiona jest na grę z kontrataku. Na to jednak zbytnio nie mieli co liczyć, bowiem obrona Kolejorza doskonale odczytywała zamiary rywala.

Przed przerwą Lech podwyższył prowadzenie. Uśpiona została obrona ŁKS, która nie upilnowała po raz kolejny Ishaka. Tym razem Szweda doskonale dostrzegł Kristoffer Velde, a Kolejorz schodził do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.

Kolejorz ma problem z utrzymaniem czystego konta. Cudowna asysta Kwekwe

Po zmianie stron gra nie uległa zmianie. To poznaniacy mieli zdecydowaną przewagę, a Mikael Ishak mógł skompletować hat-tricka. W 53. minucie Marchwiński zagrał piłkę w pole. Pierwotnie wydawało się, że akcja zostanie zakończona, jednak Ishak nieoczekiwanie dopadł do piłki, ale jego strzał był daleki od ideału.

Po godzinie gry nieco więcej z gry mieli goście, którzy zdobyli swoją drugą bramkę w tym sezonie na boisku przeciwnika. Błąd obrony Kolejorza wykorzystał Stipe Jurić, czyli zawodnik, który w niedawnym spotkaniu rezerw Lecha z rezerwami ŁKS także trafił do poznańskiej siatki.

W 69. minucie doskonałą sytuację na ponowne odskoczenie ŁKS-owi na dwie bramki miał Velde. Norweg był w dobrej sytuacji, w której mógł zapytać golkipera gości, w który róg bramki ma mu posłać piłkę. Skrzydłowy Lecha zbierał się do tego uderzenia na tyle wolno, że zdążył zostać zablokowany.

Na 10 minut przed końcem wszyscy kibice w Poznaniu złapali się za głowy, po tym jak Lech zdobył trzecią bramkę. Gol autorstwa Veldego był cudownej urody, a to wszystko przez piękną, wymierzoną asystę Niki Kwekweskiriego, który chwilę wcześniej został wprowadzony na boisko. Chwilę później na noszach boisko opuścił Afonso Sousa, którego z pewnością czeka dłuższa przerwa.

Kolejorz z 23 punktami na koncie wskoczył na trzecie miejsce w tabeli, wyprzedzając Raków Częstochowa. Na następny mecz kibice Lecha nie będą musieli długo czekać. Już we wtorek (24 października) Niebiesko-Biali rozegrają zaległe spotkanie 4. kolejki z Jagiellonią Białystok. Spotkanie odbędzie się w Poznaniu o godzinie 18.

Lech Poznań - ŁKS Łodź 3:1 (2:0)

Bramki: Ishak 18. 44., Velde 81. - Jurić 64.
Lech: Mrozek - Pereira, Dagerstal, Milić, Andersson - Karlstroem, Murawski (60. Kwekweskiri), Ba Loua (79. Czerwiński), Marchwiński (60. Sousa)(84. Wilak), Velde (84. Szymczak) - Ishak
ŁKS: Bobek - Dankowski, Monsalve, Louveau, Flis - Mokrzycki, Ramirez (46. Szeliga), Hoti (90. Łabędzki), Pirulo (46. Janczukowicz), Śliwa (46. Głowacki) - Jurić (71. Fase)
Żółte kartki: Murawski (Lech) - Mokrzycki (ŁKS)
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)
Widzów: 25 026

Były trener Lecha Poznań stracił pracę w Trabzonsporze.

Były trener Lecha Poznań stracił pracę. Nenad Bjelica teraz ...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski