Pracownicy Help Animals w Kaliszu odebrali w okolicach miasta kolejnego wychudzonego psa. Tym razem była to suczka Karmen.
- Z informacji jakie do nas dotarły wynikało, że mężczyzna na złość żonie, która odeszła... przestał karmić sunię. Karmen została odebrana w asyście policji. Zawiadomienie złożone!
- podało stowarzyszenie.
Wcześniej, mniej więcej w tej samej okolicy, Help Animals odebrało dwa wychudzone psy.
- Nasza wolontariuszka w trybie pilnym udała się na posesję w jednej z podkaliskich wsi. Zgłoszenie dotyczyło umierającego psa. Na miejscu znajdował się skrajnie zagłodzony pies, który nie był w stanie sam wyjść z budy. Był tak słaby, że nie mógł utrzymać głowy. Drugi psiak, przy budzie, także wychudzony. Bulwersujący jest fakt, że "opiekun" przyznał, że pies jest chory, ale sam z tego wyjdzie, jak to miało już miejsce jakiś czas temu. Charlie, takie imię o nas dostał, został zabrany w stanie zagrożenia życia. Również odebraliśmy towarzyszkę jego niedoli - Tinkę. Sprawa zgłoszona na policję
- informowało stowarzyszenie.
W tym przypadku okazało się, że stan psa wcale nie wynikał z choroby, co potwierdziły wykonane badania.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Zobacz też: Pijany 26-latek udusił i zakopał dwa psy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?