- Aktem oskarżenia objęto 31 osób. Zarzucamy im popełnienie w sumie ponad 160 przestępstw - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - W większości oskarżeni przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
CZYTAJ TEŻ:
Podejrzani o próbę wyłudzenia 250 mln funtów nie przyznają się
Sprawa była żmudna ale dość prosta. Policjanci, którzy zajmowali się wyłudzeniem kredytów dotarli do poznaniaka, którego podejrzewali o to, że mógł być zamieszany w proceder. Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono między innymi druki zaświadczeń oraz pieczątki pewnego zakładu pracy.
Śledczy - przypuszczając, że mają do czynienia z wytwórcą fałszywek - postanowili sprawdzić wszystkich, którzy złożyli wnioski oraz zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach, do stworzenia których użyto tej właśnie pieczątki. To był strzał w dziesiątkę.
- Niektóre z tych osób spłacały kredyty, inne nie. W tym przypadku nie ma to jednak większego znaczenia, bo istotą przestępstwa było posłużenie się podrobionymi dokumentami - wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus.
Prokurator dodaje, że oszustwa były popełniane na szkodę wielu instytucji. Najczęściej chodziło o kredyty bankowe, ale także o usługi telekomunikacyjne.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?