„Dość pustych obietnic”. W Poznaniu odbył się Międzynarodowy Strajk Klimatyczny. Aktywiści domagają się działania poznańskich posłów

Aktywiści ponownie wyszli na ulice, by pokazać niezgodę na bierność wobec zmian klimatycznych i bezczynność osób decyzyjnych. Przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Poznaniu oczekują konkretnych decyzji i działań wobec kryzysu klimatycznego.

Aktywiści piszą do posłów w sprawie zmian klimatycznych

- Dzisiaj po raz kolejny wychodzimy na ulice, aby pokazać strach przed niepewną przyszłością i siłę wspólnego głosu i działania. Chcemy wywrzeć presję na osobach decyzyjnych. Mamy dość pustych obietnic. Powstaje wiele planów, ale niewiele z nich jest realizowanych. Nie możemy dalej biernie przyglądać się zmianom klimatu

– mówiła Marta Walkowiak, aktywistka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.

Aktywiści opowiadali o licznych obietnicach walki z nadchodzącą katastrofą klimatyczną, które słyszeli w ostatnich latach. Ich zdaniem nie zostały one zrealizowane lub wciąż realizowane są niewystarczająco, o czym chcieli przypomnieć politykom z Poznania.

- Plany transformacji energetycznej na rok 2035 czy 2050 są nadal zbyt odległe w stosunku do tego, jak wiele dwutlenku węgla emitujemy każdego dnia. Według raportu IPCC dotyczącego zmian klimatu pozostało nam 7 lat, zanim temperatura na Ziemi podniesie się o 1,5 stopnia. Poskutkuje to m.in. trudniejszym dostępem do żywności czy podniesieniem poziomu wód. Nie mamy więc czasu, żeby rozkładać nasze działania na 14 lat, kiedy mamy ich tylko 7

- przekonywała Olga Musiał.

Czytaj też: Kolejna manifestacja w Poznaniu. Spacerowali dla przyszłości. Zobacz zdjęcia

Aktywiści opowiadali też o listach, które wysłali do wszystkich posłów i posłanek ze stolicy Wielkopolski. Wszyscy oni otrzymali spersonalizowany list, który zawierał zbiór krótszych próśb w związku ze zmianami klimatu.

- Listy były próbą zauważenia nas i naszych problemów. Chcieliśmy w ten sposób wyrazić głos całego pokolenia, które martwi się o swoją przyszłość

– zaznaczał Kajetan Nowak.

Zmiany klimatyczne: Prawa człowieka razem ze sprawami klimatu

Listy aktywistów MSK nie pozostały bez odpowiedzi. Posłanka Wiosny, Katarzyna Ueberhan pojawiła się na konferencji i opowiadała o działaniach, które podejmuje w Sejmie, zarówno ona jak i jej partia.

- Wiosna jako pierwsza mówiła o odejściu od węgla. Kiedy na samym początku o tym mówiliśmy, to pozostałe partie śmiały się z nas. Dzisiaj ten postulat jest obecny w programach wszystkich partii, także partii rządzącej. Sama działam na rzecz praw człowieka i wiem, że dzisiaj nie można mówić o tych prawach, pomijając sprawy klimatu

– stwierdziła posłanka.

Powstrzymanie zmian klimatycznych do 2040 roku

Aktywiści protestowali pod hasłem „Inny świat jest możliwy”. Wizję tego świata przedstawili na stronie internetowej, na której sformułowali, jak ich zdaniem powinna wyglądać sprawiedliwa Polska w 2040 r.

- Liczymy, że do tego czasu w Polsce nastąpią sprawiedliwe przemiany. Chcemy, by w 2040 r. Polska była bez węgla. Energetyka powinna być oparta na odnawialnych źródłach energii. Przemiany, o których mówię mają być sprawiedliwe. Chodzi o to, by nikt nie stracił pracy, tylko nauczył się nowego zawodu. Czekamy na dzień, kiedy Polska będzie krajem dla wszystkich

– dodawała Walkowiak.