- Wartość starych banknotów obowiązujących w latach 1975-1996 to około 174 miliony złotych - informuje biuro prasowe NBP. Jak wyliczył NBP, za niewymienione złote można kupić ok. 175 mieszkań o powierzchni 100 mkw. w Warszawie albo tyle samo luksusowych mercedesow klasy S w najdroższej wersji.
- Mam kilkanaście takich banknotów - mówi Łukasz Wasilewski z Rokietnicy. - Nie mają dla mnie żadnej wartości sentymentalnej ani kolekcjonerskiej, postanowiłem więc wymienić je w poznańskim oddziale NBP.
Nie wszyscy jednak chcą rozstawać się z pamiątką po dawnych czasach.
- Lepiej te pieniądze zachować dla wnuków i prawnuków. Może dowiedzą się z nich czegoś o historii Polski. Bardziej pasjonujące jest zbieranie limitowanych dwuzłotówek - twierdzi pan Zbigniew, stały bywalec poznańskiej placówki NBP.
Dla doświadczonych numizmatyków banknoty sprzed denominacji nie mają jednak żadnej wartości. Dlaczego?
- Ludzie nadal trzymają je w domach i to w dużych ilościach. Niewiele warte są nawet te, które znajdują się w nieobiegowym stanie - tłumaczy Andrzej Tomaszewski z Wielkopolskiego Centrum Numizmatycznego.
Istnieją jednak pewne wyjątki. Tak jest w przypadku popularnej setki z podobizną Ludwika Waryńskiego.
- Za banknot z pierwszej emisji z 1975 roku, który oznaczony jest tylko jedną literą, można dostać 140 zł - mówi Andrzej Tomaszewski. Podobnie jest w przypadku banknotu o nominale dwóch milionów, który wszedł na rynek w 1992 r. Kolekcjonerzy płacą za niego 1400 zł. Numizmatycy przyznają, że najbardziej interesujące są pieniądze z początków PRL. Szczególnie te wybrakowane lub drukowane w małych ilościach.
- Interesujace dla numizmatyka są banknoty drukowane jako serie zastępcze, które wchodzą w obieg zamiast tych wydrukowanych błędnie - mówi Paweł Gołembowski z Poznańskiego Gabinetu Numizmatycznego. - Takie banknoty mają kilkakrotnie większą wartość, pod warunkiem że są w bankowym stanie zachowania.
Co mają zrobić osoby, które chcą zostawić stare złotówki w banku?
- Ich wymiany na nową walutę można dokonać w kasach oddziałów Narodowego Banku Polskiego oraz we wszystkich bankach komercyjnych - informuje biuro prasowe NBP.
Trzeba jednak pamiętać, że najmniejszą kwotą podlegającą wymianie jest 100 starych złotych. Za banknot zpodobizną Ludwika Waryńskiego bank zapłaci nam 10 groszy (stosowany jest przelicznik 1 do 10 tysięcy). Do końca zeszłego roku wymieniono 99,83 proc. wszystkich banknotów sprzed denominacji.
W poznańskim NBP średnio dwa razy w tygodniu pojawiają się osoby, które chcą wymienić stare pieniądze.
- Przychodzą do nas, gdy kupią dom lub odziedziczą go po swoich krewnych. Pliki banknotów sprzed denominacji znajdują poupychane na strychu czy za szafą - mówi nam jeden z pracowników poznańskiego NBP. Nie są to duże kwoty, jednak, jak twierdzą pracownicy, większość klientów nie wychodzi z banku z kwotami niższymi niż kilkaset złotych.
O pozbywanie się banknotów apelują ekonomiści.
- Nawet jeśli w naszych domach możemy znaleźć stare banknoty o wartości ponad 170 milionów złotych, to nie jest to dużo - mówi prof. Wiesława Ziółkowska, w połowie lat 90. zasiadająca w Radzie Polityki Pieniężnej. - Bardziej rozsądne jest ich upłynnienie w banku - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?