Dla kogo kapryśne lato jest łaskawe? Sprawdzamy!

Czasem słońce, czasem deszcz - tak można podsumować pierwszą połowę tegorocznego lata. Jednak mimo zmiennej pogody wielkich powodów do narzekań nie ma. Burze, wiatry czy ulewne deszcze nie czyniły dotąd tak wielkich szkód jak ubiegłoroczne, a i perspektywy pogodowe na najbliższy czas dają powody do optymizmu.

Pożegnanie z suszą
- Zmienna pogoda jest typowa dla polskiego lata - mówi dr hab. Bogdan Chojnicki, klimatolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. - W tym roku od początku jest cieplej niż przeciętnie. Jest nieco bardziej deszczowo - po zeszłorocznej suszy sytuacja wraca powoli do normy. Zaczynają się wypełniać naturalne zbiorniki.

Rolnicy nie mają więc szczególnych powodów do narzekań. - Pogoda jest w kratkę, ale jeśli nic się nie wydarzy, żniwa powinny przebiegać bez zakłóceń - mówi Kornel Pabiszczak z Wielkopolskiej Izby Rolniczej.- Plony zapewne będą przeciętne - na początku roku zaszkodziły przymrozki, wiosna była dość sucha, ale na większości obszaru Wielkopolski rośliny zdołały jeszcze wykorzystać padające deszcze. W porównaniu z zeszłym rokiem jest na pewno lepiej - mówi.

Spokojnie to tylko awaria
Skutki burz i padającego deszczu odczuwają strażacy. - W zależności od pogody albo więcej usuwamy drzew i wypompowujemy wody, albo gasimy więcej pożarów - wyjaśnia młodszy brygadier Sławomir Brandt, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. - Od początku tego roku z powodu ulewnych deszczy interweniowaliśmy 1564 razy, w ubiegłym roku od stycznia do końca lipca takich interwencji było tylko 397.

Źródło: TVN Meteo Active

Rzadziej niż w ubiegłym roku strażacy usuwali skutki silnych wiatrów (4865 interwencji w ciągu siedmiu miesięcy 2015 roku i 3555 w bieżącym roku) i gasili pożary. Tych ostatnich na polach było w tym roku 867, w tym samym okresie zeszłego roku 1324.
Tegoroczne lato jest także znacznie spokojniejsze dla energetyków. O ile w lipcu tego roku przerwy w dostawie prądu w przeliczeniu na osobę trwały 34 minuty, o tyle rok temu braku prądu doświadczaliśmy prawie trzykrotnie dłużej - 101 minut.

- To nie tylko kwestia pogody - zaznacza Danuta Tabaka, rzeczniczka prasowa Enea Operator. - Zaczynamy też odczuwać skutki naszych inwestycji. Sieć jest bardziej odporna na uszkodzenia, szybciej też udaje się przywracać zasilanie.

Na grzyby, na ryby
Na brak gości nie narzekają także wielkopolskie ośrodki wypoczynkowe. Lasy, jeziora, a także inne atrakcje przyciągają wypoczywających.

- W tym roku mamy więcej gości niż w poprzednim. W lipcu było pełno, na sierpień większość miejsc też mamy już zarezerwowanych - przyznaje Andrzej Głuchowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sierakowie. - Staramy się od lat systematycznie uatrakcyjniać naszą ofertę. W tym roku uruchomiliśmy wyciąg do wake-boardingu, proponujemy też stand up paddle - deski z wiosłem. To razem z kajakami, rowerami wodnymi, a także odbywającymi się nad Jeziorem Jaroszewskim wydarzeniami muzycznymi i sportowymi tworzy na tyle atrakcyjną ofertę, że pogoda nie jest dla naszych gości rozstrzygającym czynnikiem decydującym o przyjeździe - dodaje.

W sierpniu zdążymy się jeszcze latem nacieszyć, choć temperatury będą zmienne. W weekend w Wielkopolsce możemy liczyć na nieco powyżej 20 stopni, później znów się ociepli.