Derby Wielkopolski dla Grunwaldu i Ostrovii. Ambitna postawa beniaminka z Gniezna na parkiecie w Lublinie

3,5 tys. widzów obejrzało ciekawe spotkanie, w którym od początku inicjatywa należała do gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali 29:25 (14:19).

Zobacz też: Gwiazda reprezentacji kończy karierę

O zwycięstwie ostrowian zadecydowała lepsza skuteczność i większa liczba strat po stronie kaliszan (aż 12 w całym spotkaniu).
Piłkarki ręczne MKS PR Urbis Gniezno stoczyły natomiast bardzo wyrównany bój na parkiecie wicelidera, MKS Lublin. Ostatecznie wygrały zawodniczki wielokrotnego mistrza Polski 34:31 (17:15), ale beniaminek z Wielkopolski znów pokazał charakter i napędził strachu wyżej notowanemu przeciwnikowi. Wynik mógłby być zupełnie inny, gdyby przyjezdne wykorzystały wszystkie karne. Trzy przestrzelone siódemki zrobiły swoje. Na pocieszenie można jednak dodać, że lublinianki pomyliły się z 7 m aż cztery razy.

W I lidze w innych derbach Wielkopolski Grunwald Poznań rozprawił się na własnym parkiecie z Tęczą Kościan 32:22 (14:8). Była to wygrana zgodnie z planem, bo wojskowi są znacznie wyżej notowani w tabeli (zajmują szóste miejsce ze stratą 16 punktów do lidera z Kąt Wrocławskich, a Tęcza jest przedostatnia z dorobkiem 9 „oczek”). Nie było też niespodzianki w wyjazdowym starciu Realu Astromal z Olimpem Grodków. Leszczynianie zwyciężyli 32:21 (19:11).

Natomiast w Lidze Centralnej mężczyzn dobrą passę Nielby Wągrowiec przerwała Stal Gorzów. Żółto -czarni przegrali z wyżej notowanym rywalem 23:37 (12:18), ale ich sytuacja w tabeli jest dość klarowna, bo nie grozi im ani spadek, ani awans.