– Każda porażka czegoś uczy i tak samo jest po meczu z Pogonią. Dla nas to była taka mała lekcja pokory. A to, że mamy grać w następnej rundzie z Bazyleą ani nie osłabia, ani nie podwyższa naszej motywacji. Nie zastanawiamy się też, czy rywal z Sarajewa w pierwszym meczu grał na maksimum możliwości. Jeśli my zagramy na maksa, to będziemy mogli być spokojni o rezultat. Czy ja liczę na miejsce w wyjściowej jedenastce? Życie piłkarza toczy się bardzo różnie. Dziś możesz siedzieć na trybunach, a za trzy dni być bohaterem całego miasta –przyznał Formella.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?