Ale brak entuzjazmu mnie nie dziwi, bo wszystkie posunięcia, które próbują ograniczyć prawo do wjechania samochodem niemal pod drzwi mieszkania, takie reakcje budzą. Wszak w oczach wielu prawo do nieograniczonego korzystania z własnego auta urosło niemal do rangi praw człowieka. Nic dziwnego zatem, że jego głosiciele wieszczą katastrofę komunikacyjną lub przynajmniej niemożność wyłączenia kolejnego kawałka ulicy z indywidualnego ruchu kołowego.
Nie pierwszy raz. Na szczęście już zdarzyło się, że ktoś nie posłuchał i pewien słuszności nieco kontrowersyjnej decyzji wprowadził ją w życie. Mamy deptak na ul. Wrocławskiej. Też miały być korki i inne dramaty, a tu nic. Tylko w odróżnieniu od sąsiedniej, dostępnej dla samochodów Szkolnej, na Wrocławską wkracza nowe, piesze życie. Przybyło sklepów, knajpek, urody i wygody. Bo ktoś nie wiedział lub nie uwierzył, że się nie da.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?