Czy Wildzie potrzebna jest Strefa Płatnego Parkowania? Głosowanie trwa do środy

Mieszkańcy Wildy mogą głosować w sprawie Strefy do środy. Przez weekend urna ustawiona będzie obok budynku Wolni i Solidarni, u zbiegu Wierzbięcic i Górnej Wildy, w godzinach 10-16.

CZYTAJ KOMENTARZ:
NIE OSZUKUJMY SIĘ - STREFA ROŚNIE, BO MIASTO SZUKA KASY

Komu nie uda się dotrzeć w sobotę lub niedzielę, a chciałby oddać głos, może to zrobić do środy 20 listopada w punktach oznaczonych plakatami akcji. Zainteresowanie już przerosło oczekiwania organizatorów:
- Mimo zimna mieszkańcy przychodzą już od 10. Koło 11 mieliśmy 70 głosów. Pojawił się nawet pan, który zebrał wypełnione ankiety od sąsiadów – mówi Jan Sulanowski z Prawa i Sprawiedliwości. - Chcemy zobaczyć, co mają do powiedzenia mieszkańcy i czego chcieliby w zamian, w końcu to oni najbardziej odczują płatne parkowanie – dodaje.

Wśród głosujących są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania na wildeckich ulicach.
- Ludzie, przyjeżdżający na zakupy do Starego Browaru, zostawiają auta tam, gdzie nie trzeba za nie płacić, czyli na naszych ulicach. I znikają na kilka godzin. A jeśli ktoś chce zaparkować na chwilę, żeby wyskoczyć i coś załatwić, nie ma gdzie zaparkować – mówi pani Elżbieta Królek, mieszkanka Wildy.

Klaudia Strzelecka ze stowarzyszenia „Projekt Poznań" zauważa, że Strefa może przynieść tyle samo pożytku, co szkód. Wprowadzenie Strefy Płatnego Parkowania skutecznie wyrzuciłoby z wildeckich ulic zalegające na nich wraki samochodów i byłoby więcej miejsca. Jako istotny argument przeciw, podaje zagrożenie dla wildeckiego handlu.

- Kupcy, handlujący na Rynku Wildeckim, są zmartwieni. Już nowa Biedronka zabrała im klientów. Na targowisku można znaleźć puste stragany, kiedyś nie było na to szans. Wszystkie były obstawione. Handlarze boją się, że ich stoiska upadną – komentuje Magdalena Kodym-Sulanowska. Organizatorzy podkreślają, że wprowadzenie Strefy nie oznacza końca kłopotów ze znalezieniem miejsca do parkowania.

- Dobrym rozwiązaniem problemu z parkowaniem byłoby utworzenie parkingów typu Kiss and Ride (pocałuj i jedź) albo Park and Ride (parkuj i jedź), albo parkingi buforowe, na które wjazd byłby darmowy. Można byłoby wydłużyć czas postoju do kilkunastu minut, w ciągu których kierowca załatwiłby sprawę w urzędzie, lub zrobił zakupy – zwraca uwagę Klaudia Strzelecka.

Wildecka Strefa Płatnego Parkowania ma powstać na obszarze między torami kolejowymi a Wartą, oraz między ulicami Królowej Jadwigi i Hetmańską. Obowiązywać ma od 2017 roku. W budżecie miasta na lata 2017-2019 zaplanowano już dochód ze Strefy. Wyniki sondażu będą znane w poniedziałek, 25 listopada.