Czy Volkswagen wyprowadzi fabrykę z Poznania?

- Tak jakby ktoś przez zapomnienie ją tam umieścił.  Wszystkie pomieszczenia są opisane w języku niemieckim. Na niej fabryka powiększona jest o dodatkowe hale, które kubaturą przypominają te znajdujące się w Poznaniu - twierdzi adwokat Tomasz Grzybkowski, który w imieniu organizacji ekologicznych przeglądał dokumentację.

Zaznacza, że w związku z tym rodzi się pytanie, czy w przyszłości koncern nie planuje przeniesienia produkcji z poznańskiego Zielińca do nowego zakładu.  Tym bardziej że na północ od  fabryki przy ulicy Warszawskiej  znajdują się tereny (lasy), o których mówiło się od  dekady, że miały zostać zakupione przez Volkswagena.
To właśnie tam mogły powstać nowe hale produkcyjne w których będą montowane pojazdy lub parkingi, na których składuje się auta po wyjeździe z taśm montażowych. Teraz okazuje się, że Volkswagen nie jest zainteresowany ich zakupem.

Jak wyjaśnia Piotr Danielewicz, rzecznik poznańskiej fabryki, wspomniana mapa przygotowana do opracowań środowiskowych jest wyłącznie przykładem analizowanej koncepcji zagospodarowania terenu powstającej fabryki VW Crafter w Białężycach.  Co dokładnie znajduje się na mapie, na której fabryka jest większa? Jest tam zaznaczone między innymi: centrum zaopatrzenia i hala montażowa.

- Jednak spółka VW Poznań nie planuje przeniesienia produkcji z Poznania do Wrześni - dodaje Piotr Danielewicz. Zaznacza, że rzeczywiście kierownictwo zakładu nie myśli o zakupie działek w otoczeniu poznańskiej fabryki. - Mamy już wystarczające grunty na rozbudowę w okolicach ulicy Smołdzinowskiej - stwierdza rzecznik VW.

Jeśli tak ma być, to ekolodzy proponują, by koncern przeznaczył część rządowego dofinansowania, które otrzymał na nowy zakład, na stworzenie dla mieszkańców Zielińca tunelu pod poznańską fabryką, tak by ul. Smołdzinowską można nadal dojeżdżać na teren osiedla. Według doniesień prasowych pomoc publiczna wyniosła ponad 110 milionów złotych.
Piotr Danielewicz twierdzi, że  dostali 30 milionów złotych i pieniądze można wykorzystać jedynie na inwestycję pod Wrześnią.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Volkswageny z Poznania nie są dostosowane do normy emisji spalin Euro 6, która zacznie obowiązywać od 2016 roku. W tym przypadku rzecznik Volkswagena jest mniej rzeczowy i wyjaśnia, że firma podejmuje wszelkie działania mające nacelu dostosowanie rozwiązań technologicznych zgodnie z wymogami prawa UE.