Czy Lewandowskiego stać na 40 goli w sezonie?

Nie milkną echa niesamowitych wyczynów Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze i reprezentacji Polski. W ostatnich sześciu meczach strzelił piętnaście goli.

- Robert Lewandowski jest obecnie najlepszym napastnikiem na świecie. To, co robi, jest jakimś szaleństwem. Jest silny fizycznie, szybki, ma dobrą technikę, wie jak się ustawić w polu karnym - chwali polskiego piłkarza Jannik Vestergaard, obrońca Werderu Brema, z którym Bayern Monachium zmierzy się w sobotę o godz. 15.30 na stadionie w Bremie.

Bayern do meczu w Bremie przystąpi najprawdopodobniej bez kontuzjowanych Mario Goetzego, Kingsleya Comana i Arturo Vidala. Na boisko wrócić ma z kolei Arjen Robben, który będzie miał coś do udowodnienia po nieudanych meczach reprezentacji Holandii. Wielu ekspertów twierdzi, że osiągnięcia Lewandowskiego w Bundeslidze częściowo są zasługą nieobecności Holendra. Taką opinię wyraził między innymi Franz Beckenbauer.

- W porównaniu do ubiegłego sezonu Lewandowski znacznie lepiej odnajduje się teraz na boisku. Wcześniej, swoimi dryblingami pierwsze skrzypce odgrywali w grze Bayernu Robben i Ribery. Do Lewandowskiego dogrywali tylko wtedy, kiedy kompletnie nie wiedzieli już, co zrobić z piłką. Teraz jest on zdecydowanie lepiej zintegrowany z zespołem - powiedział legendarny piłkarz Bayernu.

W sobotę kibice będą mogli przekonać się, czy powrót Robbena będzie mieć faktycznie wpływ na Lewandowskiego.

Polski napastnik stoi przed szansą pobicia rekordu Bundesligi w liczbie strzelonych bramek w jednym sezonie. Należy on do Gerda Muellera, który w sezonie 1971/1972 strzelił 40 goli, co dało mu średnią 1,17 bramki na kolejkę. Lewandowski po ośmiu kolejkach ma średnią aż 1,5 gola na mecz.

Mecze 9. kolejki Bundesligi w Eurosporcie 2:
Sobota, Werder - Bayern, 15.30
Sobota, Eintracht - M’Gladbach, 18.30
Niedziela, FC Koeln - Hannover, 15.30
Niedziela, Stuttgart - Ingolstadt, 17.30