Czterech chętnych do objęcia fotela prezydenta Lublina

- W wyborach na prezydenta Lublina zarejestrowano czterech kandydatów - przekazał „Kurierowi” Łukasz Mazur, pełnomocnik prezydenta Lublina ds. wyborów. I przypomniał, że termin na ich rejestrację minął w czwartek.

O czwartą kadencję ubiegać się będzie rządzący Lublinem od 2010 r. Krzysztof Żuk. W wyborach wystartuje z własnego komitetu, ale z poparciem Platformy Obywatelskiej (swojej macierzystej partii), Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050, Nowej Lewicy oraz Wspólnego Lublina.

Jego głównym konkurentem wydaje się być Robert Derewenda – (bezpartyjny) kandydat Prawa i Sprawiedliwości. W 2018 r. z pierwszego miejsca na listach tego ugrupowania zdobył mandat radnego miejskiego z Lublina. Od 2022 r. jest dyrektorem lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Kandydatem komitetu Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców jest Marcin Nowak, od 2006 r. radny miejski. W mijającej kadencji zasiadał w klubie prezydenta Krzysztofa Żuka, pełnił funkcję wiceprzewodniczącego rady miasta, ale w październiku 2023 r. został jej pozbawiony i wykluczony z klubu prezydenckiego. Powód? W jesiennych wyborach parlamentarnych konkurował o fotel senatora z kandydatem paktu senackiego, Jackiem Trelą. Nowak jest członkiem partii Nowa Demokracja TAK, firmowanej przez prezydenta Starachowic Marka Materka.

O fotel prezydenta Lublina będzie zabiegał także prof. Ryszard Zajączkowski, kandydat KWW Lublin Przyszłość i Tradycja. To literaturoznawca, filozof, wykładowca KUL. Do grudnia 2023 r. był szefem lubelskich struktur Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, jednego z ugrupowań tworzących Konfederację.

- Zrezygnowałem z tej funkcji, bo nie chce być wyraźnie utożsamiany z żadną partią - tłumaczył w rozmowie z „Kurierem”.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Dwa tygodnie później, w miejscach, gdzie za pierwszym podejściem nie wybrano wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast wyborcy ponownie pójdą do urn.