Człowiek Roku 2015 Wielkopolski: Nie tylko piłka nożna się liczy

Wśród nominowanych do tytułu Człowieka Roku 2015 w Wielkopolsce wielu jest miłośników sportu - zawodowego i amatorskiego. Niektórzy nie tylko sami go uprawiają, ale przede wszystkim stwarzają warunki dla innych. Chcą, by mieszkańcy najbliższej okolicy od najmłodszych lat połykali sportowego bakcyla.

Najpierw, w wieku 13 lat sam go połknął Krzysztof Pawliński (SMS o treści CZRW.22) ze Zbietki, małej miejscowości w gminie Mieścisko (pow. wągrowiecki), zaczynając grać jako bramkarz w klubie w Skokach. Z zawodu jest mechanikiem samochodowym, prowadzi własny warsztat, dodatkowo odrestaurowuje stare auta. Założył, jest prezesem i trenerem stowarzyszenia sportowego „Sokół”. Piłka nożna to jego cały świat. Dzięki niemu także dzieci i młodzież w gminie mogą aktywnie spędzać czas .

Człowiek Roku 2015 Wielkopolski: ZAGŁOSUJ TUTAJ

- Obserwuję ich postępy, pozytywnie mnie zaskakują, a to daje kopa do dalszej pracy. Jestem dumny, że mogą rozwijać pasję do piłki nożnej - mówi Krzysztof Pawliński, który nie tylko trenuje młodzież, ale także m.in. układa terminarz meczów, organizuje wyjazdy i turnieje, szuka sponsorów. - Prowadzi bardzo intensywny tryb życia, nie ma w nim czasu na nudę - mówi żona Sonia Pawlińska. - Cały dzień wypełniony ma po brzegi. Jeśli nie ma treningów i imprez sportowych, dba o obiekty. To on odnowił płytę boiska, bramki, trybuny, ławki rezerwowych, szatnie i prysznice.

A dzięki coraz lepszej bazie, do klubu przychodzi coraz więcej chętnych piłkarzy. Nie tylko wyniki, ale i liczbę drużyn młodzieżowych we wszystkich możliwych kategoriach wiekowych mnoży też Krzysztof Wachowiak (SMS o treści CZRW.20). W 2015 roku klub Warta Międzychód, którego jest prezesem, zrzeszał aż osiem drużyn młodzieżowych i zespół seniorski oraz 200 zawodników.

- Przez Euro 2012 piłka nożna stała się w Polsce jeszcze bardziej popularna - mówi Wachowiak. - Dzieci lubią rywalizację. Widząc kolegów na boiskach - zdobywających nagrody, zawierających przyjaźnie w drużynie - też chcą być tego częścią. Staramy się zachęcić je np. przez organizację turniejów już dla przedszkolaków. Dzieci wyjeżdżają też na obozy, na których podnoszą umiejętności i uczą się samodzielności.

Sam Krzysztof Wachowiak kilka lat temu zamienił czynne uprawianie piłki nożnej na lekką atletykę. Propaguje ją, biorąc udział w biegach ulicznych. Piłką nożną, ale dziewczęta, zaraża z kolei Roman Jaszczak (SMS o treści CZRW.38), trener KKPK Medyk POLOmarket Konin. W 2015r. piłkarki świętowały 30. jubileusz i po raz drugi w historii zdobyły tytuł Mistrza Polski Kobiet.

- Nie ma w regionie drugiego faceta, który tak dobrze dogaduje się z tak wieloma kobietami, a efektem są największe sukcesy w historii konińskiego sportu - uważa Mateusz Krzesińki, komentator i dziennikarz sportowy.

- Ja tę drużynę powołałem 30 lat temu trochę na przekór tym, którzy śmiali się, gdy zacząłem pracować w Medyku - wspomina z kolei sam zainteresowany. - Pytali, co ja będę robił wśród 400 dziewczyn - pielęgniarek i dwóch dyrektorek.

Człowiek Roku 2015 Wielkopolski: ZAGŁOSUJ TUTAJ

Od lat związany ze sportem jest też Sławomir Gruchała (SMS o treści CZRW.40), szef Gminnego Ośrodka Sportu w Koźminie Wlkp. W młodości podnosił ciężary w LKS Tarce, zajął piąte miejsca na mistrzostwach Polski. Karierę przerwała kontuzja. Nie złamała jednak ducha organizatora.

Dba o rozwój najmłodszych, organizując Olimpiadę Przedszkolaków, Igrzyska Młodzieży Szkolnej czy współzawodnictwa sportowego sołectw. Starsi mieszkańcy Koźmina mogą wziąć udział np. w Biegu Maćka, turniejach piłkarskich, tenisa stołowego czy ziemnego. Dewizą Gruchały jest bowiem działanie dla każdego mieszkańca i wspólne kibicowanie.

Współpraca: J. Pacan, I. Paroń, B. Pieczyńska, P. Krawulski

Człowiek Roku 2015 Wielkopolski: ZAGŁOSUJ TUTAJ