Człowiek Roku 2015: Świat docenia poznańską twórczość

Tańczą, piszą, reżyserują. Tworząc, wyrażają siebie i swoje spojrzenie na rzeczywistość. Zmuszają do przemyśleń, czasem prowokują. Inspirują. Udowadniają tym samym, że Poznań jest twórczy. Propagują kulturę, sztukę zarówno tu, na lokalnym podwórku, jak i nawet na całym świecie. I coraz częściej odbierają za to nagrody.

CZŁOWIEK ROKU 2015 - OTO WSZYSCY KANDYDACI

Miniony rok był pasmem sukcesów dla Viktorii Nowak (wyślij SMS o treści CZR.33). Absolwentka Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Poznaniu wygrała Konkurs Eurowizji dla Młodych Tancerzy 2015 w czeskim Pilźnie. Zatańczyła choreografię Jacka Przybyłowicza do muzyki Henryka Mikołaja Góreckiego. Wcześniej pokonała konkurencję w kraju. Miała już spore doświadczenie, bo od lat występowała w spektaklach Teatru Wielkiego oraz tych wystawianych przez szkołę baletową. Wielokrotnie tańczyła m.in. w „Jeziorze łabędzim”, „Dziadku do orzechów”, „La Sylphide” czy „Panu Twardowskim”. - Szkoła poznańska wydaje się być wyjątkowa pod tym względem. Nie ukrywam, że było mi łatwiej stanąć na scenie konkursowej - mówiła nam po zakwalifikowaniu się do finału Eurowizji.

AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA NA CZŁOWIEKA ROKU 2015

Z występów znał ją już także choreograf, co pozwoliło szybko nawiązać nić porozumienia. - Ucieszyłem się, kiedy zobaczyłem Viktorię w grupie, z którą przygotowywałem układ zbiorowy - wspomina Jacek Przybyłowicz. - Każdego starałem się obsadzić tak, aby wyeksponować jego największe umiejętności. Vikoria szybko odnalazła się w choreografii.

Po wygranej w Pilźnie posypały się kolejne nagrody. Nowak została „najlepszą absolwentką polskich szkół baletowych”, najlepszą tancerką Złotych Point, dostała też nagrodę publiczności na VIII Konkursie Międzynarodowym Konkursie Złote Pointy 2015 w Szczecinie. Mirosław Różalski, dyrektor Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej podkreśla, że to dopiero początek, bo Viktoria jest bardzo twórczą, szybko rozwijającą się tancerką.

CZŁOWIEK ROKU 2015 - OTO WSZYSCY KANDYDACI

Nietuzinkowej, wyjątkowej, trochę zaskakującej twórczości z pewnością nie można odmówić Katarzynie Gondek (SMS o treści CZR.34), której film krótkometrażowy „Figura” został nominowany na najważniejszym i największym festiwalu kina niezależnego Sundance w Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku film trafił też Na Krakowski Festiwal Filmowy. Opowiada o procesie powstawania... największej na świecie rzeźby Jana Pawła II w Częstochowie. Katarzyny Gondek po raz kolejny pyta tu o religijne mity i rytuały.

- Religia jest zbiorem mitów i opowiadań, którymi powinniśmy umieć się bawić, opowiadać na różne sposoby bez wybierania jednego właściwego. Inaczej będziemy żyć w szantażu kulturowym - mówi Katarzyna Gondek, która ma już na koncie jeden film o pomniku papieża. Poprzednik, czyli "Najwyższy" to jednak lżejszy film niż „Figura”. - Bardzo się cieszę z nominacji na Sundance, choć dla twórcy największa radość to sam proces tworzenia - mówi Gondek. - Wierzę, że to będzie cudowny wyjazd, bo obejrzę wiele filmów i spotkam ciekawych ludzi.

Mieszkająca na poznańskiej Wildzie autorka tworzy nie tylko filmy. Podkreśla, że sama nie wie i nie chce wiedzieć, czy bardziej jest reżyserką, czy może pisarką lub poetką. Wszystkie sfery wzajemnie się inspirują.

Wśród mieszkańców Poznania pasje pisarskie próbowali rozbudzić w poprzednie wakacje, pisarka Joanna Jodełka oraz właściciel winiarni Pod Czarnym Kotem, Marcin Kubiak (SMS o treści CZR.40). Wymyślili, że dobrym sposobem będzie wspólne tworzenie powieści kryminalnej. Tych, którzy pokusili się o wymyślenie kryminału było naprawdę wielu.

- Wymyśliliśmy, że fajnie byłoby zorganizować spotkania z pisarzami kryminalnymi. Szukaliśmy jakiegoś pomysłu z przymrużeniem oka. I padła propozycja wspólnego pisania opowiadania - wspomina Joanna Jodełka, pisarka i współorganizatorka całej akcji.

Jak tłumaczył wówczas Marcin Kubiak winiarnia „Pod czarnym kotem”, czyli miejsce warsztatów, samo narzucało miejsce zbrodni, opisywane przez poznaniaków.

AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA NA CZŁOWIEKA ROKU 2015