Człowiek Roku 2015 Poznań: Stworzyli Zakład, który tętni życiem towarzyskim

To nie jest taki warsztat, do którego zwykle udajemy się, by oddać coś fachowcowi do naprawy. Tu nie ma jednej specjalizacji i raz na zawsze ustalonej przestrzeni. To miejsce żyje i ciągle się zmienia. Bo poznański Zakład Makerspace jest tworzony przez ludzi, dla ludzi. Powstaje, zmienia się wraz z ich pomysłami i potrzebami. W 2015 roku przeżył prawdziwy rozkwit.

AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA NA CZŁOWIEKA ROKU 2015

O Zakładzie przeczytasz też tutaj: Makerspace w Poznaniu: Zostali "zakładnikami" na Jeżycach

- O ile w Polsce ruch makerski (potocznie można nazwać „zrób to sam” - przyp. red.) dopiero raczkuje, o tyle na świecie jest już całkiem rozwinięty. Jako zapalony majsterkowicz zainspirowałem się zagranicznymi doświadczeniami - opowiada Paweł Janowski z Fundacji Animatoria, pomysłodawca Zakładu. - Świetnie znałem ból braku dostępu do odpowiednich narzędzi, maszyn, a także - przestrzeni.

Zakład powstał w kwietniu 2014 roku w hali przy ul. Wawrzyniaka 39. Niegdyś mieściły się tu Poznańskie Zakłady Graficzne. Poprzemysłowe przestrzenie nadały się na miejski warsztat. Stworzyła go prowadząca Fundację Animatoria czwórka przyjaciół - Zosia Machowiak, Żaneta Przepiera, Agata Pakieła, Paweł Janowski (jeśli chcesz głosować na nich w plebiscycie, wyślij SMS o treści CZR.8 na numer 72355). Ludzie, którzy nie boją się wyzwań i innowacji. Nie boją się walczyć o spełnienie marzeń.

Poznali się, działając podczas studiów w organizacjach pozarządowych, w tym stowarzyszeniu kulturalnym Inner Art. Współpraca społeczna przerodziła się w przyjaźń. Dlatego nie bali się wspólnie skoczyć na głęboką wodę, otwierając Zakład.

- Najpierw utworzyliśmy wydarzenie w internecie, które spotkało się z ogromnym odzewem poznaniaków - wspomina Agata Pakieła. - Później było spotkanie organizacyjne, na które przyszło kilkadziesiąt osób. Miały różne pomysły i wizje wsparcia inicjatywy. To utwierdziło nas w przekonaniu, że warto stworzyć ogólnodostępne miejsce, w którym poznaniacy będą mogli rozwijać swoje umiejętności techniczne i korzystać z maszyn, których nie mają w domu.

Zakład składa się kilku różnych części. Jest tzw. strefa czysta, w której znajdują się np. drukarki 3D, plotery, maszyny do szycia czy studio fotograficzne. Z kolei w tzw. strefie brudnej jest ślusarnia, spawalnia, stolarnia. Można tu więc zrobić niemal wszystko! Odnowić meble, przyciąć deskę, naprawić telewizor, uszyć ubranie. Miejsce przyciąga osoby w różnym wieku. Wszyscy pomagają sobie nawzajem.

- Cały czas coś zmieniamy, uważnie przyglądając się potrzebom osób, które do nas przychodzą - mówi Agata Pakieła, z wykształcenia etnolożka, która w Zakładzie opiekuje się przestrzenią stolarską, cały czas ucząc się nowych rzeczy. - Jesteśmy otwarci na wszelkie nowe pomysły. Stąd np. nowy pomysł szkoleń dla stałych użytkowników - dodaje.

Zakład zjednoczył już bowiem kilkudziesięciu majsterkowiczów, którzy odwiedzają go regularnie. Jedni hobbistycznie tworzą meble, drudzy projektują ubrania, jeszcze inni drukują w technologii 3D. Nie pamiętają już, jak to było bez spotkań przy Wawrzyniaka.

- To niesamowite miejsce. Nie tylko dlatego, że daje swobodę twórczą, przestrzeń i narzędzia do robienia rzeczy, których nie można zrobić w domu, ale przede wszystkim dlatego, że utworzyła się w nim społeczność ciekawych ludzi, którzy robią ciekawe rzeczy i dzielą się nimi z innymi - uważa Jacek Kolasiński, który podczas warsztatów w Zakładzie nauczył się, jak budować drukarki 3D i właśnie jest w trakcie budowy kolejnej. - Bez ludzi i ich pozytywnej energii tego miejsca by nie było.

Lokalizacja stoi jednak pod znakiem zapytania. Budynki kupiło Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych. Trwają negocjacje na temat pozostawienia Zakładu przy Wawrzyniaka. Jeśli się nie powiodą, majsterkowicze będą musieli się przeprowadzić.

• Plebiscyt „Głosu” Człowiek Roku 2015 ma dwa etapy.
  Głosowanie w lokalnych (prowadzonych przez „Głos” - w Poznaniu oraz nasze tygodniki w regionie) edycjach plebiscytu potrwa do 31 stycznia, do godz. 23.59. Odbywa się przez wysłanie SMS na nr 72355 (koszt jednego to 2,46 zł z VAT). W treści należy wpisać indywidualny, przypisany do kandydata kod (prefiks.numer kandydata). Można wysłać dowolną liczbę SMS-ów.
• Tytuł Człowieka Roku 2015 zdobędzie kandydat, który ostatecznie uzyska najwięcej głosów.
  5 lutego rozpocznie się edycja wojewódzka, do której przejdą pierwsze lokalne trójki.
• Jeszcze do 13 stycznia czytelnicy mogą zgłaszać własnych kandydatów. Należy je wysłać - wraz z uzasadnieniem - na e-mail: [email protected].