KE zaznaczyła m.in., że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.
2 czerwca szefowa Komisji Europejskiej przebywała w Polsce w związku z zaakceptowaniem przez KE polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Ursula von der Leyen spotkała się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim.
15 lipca weszła w życie zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, zgodnie z którą przestała istnieć Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Prezydent podkreślał, że jego celem jest naprawienie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju oraz „danie rządowi narzędzia” do zakończenia sporu z KE i odblokowania KPO.
W rozmowie z i.pl europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki pytany o to, gdzie są pieniądze z KPO i dlaczego jeszcze ich nie dostaliśmy, odpowiedział, ze środki są w Brukseli.
– Będziemy je mieć, ale będziemy je mieć w większości zapewne po wyborach, obojętnie od tego, kto je wwygra. Być może KE zdecyduje się część tych pieniędzy dać nam wcześniej, żeby nikt nie zarzucił jej złej woli – powiedział.
Dopytywany, dlaczego dopiero po wyborach środki z KPO spłyną do Polski i od czego to zależy, odpowiedział, że „obojętnie, kto wygra, te pieniądze muszą być”.
– Nie ma żadnych podstaw, aby nam ich nie wypłacić. Można wypłatę przyciągać w czasie, ale nie można tego robić w nieskończoność. Przypomnę, że gdyby nie podpis Polski, to by Unia Europejska nie dostała tych pieniędzy. Niestety, KE chciałaby wpłynąć na wynik wyborów w Polsce i dlatego właśnie gra w taki sposób. W swoim czasie Unia Europejska – razem z Francją i Niemcami – wymusiła zmianę rządu Grecji oraz zmianę rządu we Włoszech. Ne udało się wymusić zmiany rządu w Polsce, przed wyborami przecież próbowali, w związku z tym chcą wymusić zmianę teraz – dodał.
Europoseł PiS pytany, czy podziela opinie swoich kolegów – eurodeputowanych PiS – z których niektórzy sądzą, że należy wyjść z mechanizmu KPO, odpowiedział, że „niczego nie należy wykluczać, natomiast trzeba zrobić wszystko, żeby te pieniądze przyszły”.
– Co prawda to tylko niewielka część polskiego budżetu, ale te pieniądze by się przydały. Skoro weszliśmy na tę drogę, to trzeba z niej zejść dopiero wtedy, kiedy dostaniemy pieniądze, a nie wcześniej – powiedział.
Dopytywany, czy ma wiedzę, dlaczego rząd nie złożył jeszcze wniosku o wypłatę pierwszej transzy pieniędzy, odpowiedział, że to pytanie należy kierować do rządu.
lena
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?