Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co pracownicy dostaną na święta?

Jacek Pers
Jacek Pers
Pod koniec roku dużo instytucji oraz firm prywatnych funduje swoim pracownikom rozmaite prezenty świąteczne. Niepisaną grudniową tradycją są ,,karpiówki” lub nagrody fundowane dla pracowników na święta. Dotyczy to zarówno instytucji państwowych, samorządowych, jak i firm prywatnych, choć te drugie są w mniejszości. Kryteria przyznania tych nagród są przeróżne. Od oceny rocznej pracownika, przez chęć wydania nadwyżek budżetowych zaoszczędzonych przez instytucje, aż po kulturę i tradycję korporacyjną w firmach prywatnych.

Karpiówki z urzędu
W urzędzie miejski, jak co roku, pracownicy dostają uznaniowe nagrody. W tym roku będzie trochę skromniej, po ok. 500 zł dla każdego. To mniej niż w ostatnich latach. Dodatkowo planuje się wprowadzić za rok dodatkowy system motywujący do takich nagród. Z kolei w Nadleśnictwie dla nikogo nie jest zaskoczeniem bon towarowy na zakupy świąteczne. Wysokość takiego bonu dochodzi nawet do 700 zł, co niewątpliwie czyni z tego pracodawcy wzór godny do naśladowania dla innych.

Zobacz też: Ile pracownik dopłaci do prezentu wigilijnego?

W szkolnictwie natomiast nauczyciele dostają indywidualnie, przyznawane dodatkowo, fundusze pod koniec roku. Ich wysokość określa regulamin wewnętrzny zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (kryterium jest tutaj dochód na członka rodziny) i są one przyznawane na wniosek samych zainteresowanych. W jednej ze szkół podstawowych są to jednorazowo kwoty średnio po ok. 500 zł. Jeszcze kilka lat temu były przekazywane w postaci bonów zakupowych, natomiast teraz - zamiast żywego karpia i paczki żywnościowej preferuje się przelew ,,żywej” gotówki na konto. To między innymi z powodu niejasności w przepisach skarbowych.

Nagrody w firmach
Kolejnym przykładem dbałości o pracownika jest szwedzka korporacja Ikea, w której pracuje także wielu mieszkańców z naszego powiatu. Co roku dostają oni dodatkowe nagrody finansowe, uzależnione od kwalifikacji progów finansowych, które często są dużym zastrzykiem gotówki na święta. Kwota przelewu od 400 do 600 zł pozwala myśleć o dobrej organizacji kolacji wigilijnej i prezentach. Ale to nie wszystko. Tydzień temu firma zorganizowała Wigilię w restauracji Cykada koło Zbąszynka dla emerytów i rencistów. Również dzieci do lat 10 dostają paczki pod choinkę.

Nieco inaczej jest w lokalnych firmach zajmujących się sprzątaniem i ochroną. Tutaj pracownicy niestety nie dostają bonów, ani dodatkowych gratyfikacji finansowych. Taka sytuacja panuje w wielu firmach prywatnych z naszego regionu. Czasem trafią się jakieś świąteczne słodycze i paczka kawy. Ale czasem nie ma nic. Nie każdy pracodawca ma dodatkowe i wolne środki finansowe, aby pod koniec roku przeznaczyć je na nagrody, czy paczki dla dzieci zatrudnionych rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski