Co aglomeracja Poznań oferuje inwestorom?

Jaką ofertę dla inwestorów ma aglomeracja poznańska?
Tomasz Łubiński: - Nawzajem uzupełniamy się z Poznaniem. Dlatego my mamy ofertę, dla tych inwestorów, którzy nie powinni znaleźć się w mieście. Myślę tutaj przede wszystkim o produkcji i logistyce, których funkcjonowanie jest bardzo uciążliwe. Dlatego w ramach Stowarzyszenia Metropolia Poznań staramy się te inwestycje lokować bardzo blisko węzłów komunikacyjnych. A idzie ku lepszemu zważywszy na fakt, że powstały dwie obwodnice miasta. Jedna z nich jest już gotowa, budowa drugiej wkrótce dobiegnie końca.

Na jaką pomoc mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy chcieliby rozpocząć działalność?
Tomasz Łubiński: - Każdy jest bardzo sprawnie przez nas obsługiwany. Mam tutaj na myśli wydawanie na przykład decyzji środowiskowych czy pozwoleń na budowę. Zależy nam na tym, ponieważ są to miejsca pracy, podatki. Przedsiębiorców wspieramy także poprzez działania Powiatowego Urzędu Pracy, który zapewnia podnoszenie kwalifikacji osób już pracujących. Trzecią formą wsparcia jest edukacja. Kształcimy uczniów pod potrzeby pracodawcy, konkretnie dla Volkswagena w Poznaniu i Solarisa w Bolechowie. Aby dostać się do takiej klasy, trzeba zdać egzamin, bo chętnych jest więcej niż miejsc. A warto, bo każdy absolwent znajduje zatrudnienie.

Czy aglomeracja jest konkurencją dla Poznania, czy też te dwa organizmy uzupełniają się?
Tomasz Łubiński: - Ktoś kiedyś wymyślił takie słowo jak kooperencja, które oznacza jednocześnie współpracę i konkurencję. Z pewnością Poznań i gminy aglomeracji poznańskiej konkurują ze sobą. Z kolei powiat jest taką jednostką samorządu, która stara się dbać o to, by przedsiębiorca zainwestował jeśli nie w Poznaniu czy Czerwonaku to np. w Stęszewie. Jesteśmy największym powiatem ziemskim w kraju. Z danych publikowanych przez GUS wynika, że jesteśmy najmocniejszą, podmiejską strefą gospodarczą w Polsce. Trzeba dbać o to, by inwestorzy tutaj pozostali. I nie ma znaczenia czy w Poznaniu, czy aglomeracji.

Jak pan ocenia Poznańskie Dni Przedsiębiorczości?
Tomasz Łubiński: - Gdy zaczynaliśmy organizować Forum Gospodarcze, nie mówiło się o aglomeracji poznańskiej. Ona dopiero się rodziła. Pamiętam, że na początku zajmowaliśmy jedną salę w World Trade Center. Potem impreza zaczęła się rozrastać, przybywały kolejne wydarzenia. W końcu konkurs o tytuł Lidera Poznańskiej Przedsiębiorczości, Forum Gospodarcze i Targi Przedsiębiorczości zostały połączone i funkcjonują pod szyldem Poznańskich Dni Przedsiębiorczości. Dla przedsiębiorców są one m.in. miejscem wymiany doświadczeń, nawiązania nowych kontaktów biznesowych. Jednak chyba co najważniejsze to fakt, że studenci oraz młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych wiele mogą się nauczyć.

A jaka jest opinia przedsiębiorców na ten temat?
Tomasz Łubiński: - Gdyby ta inicjatywa się nie sprawdziła, to nie byłoby ich tutaj. Potwierdza to fakt, że Wielkopolska Izba Przemysłowo-Handlowa jest głównym inicjatorem Forum Gospodarczego Aglomeracji Poznańskiej. Ale chciałbym wspomnieć także o innym ciekawym projekcie, który obok PDP, starostwo wymyśliło wspólnie z miastem. Jeśli uda się uzyskać dofinansowanie unijne, to powstanie Magnes Inwestycyjny. Efektem tego magnesu będzie sprecyzowanie przez przedsiębiorców, jak - ich zdaniem - powinna wyglądać oferta inwestycyjna, w jaki sposób przyciągnąć firmy, utrzymać je, pomóc w rozwoju tym, którzy już działają. Drugim bardzo ważnym aspektem tego projektu będzie określenie przez przedsiębiorców kogo potrzebują do pracy, z jakimi kwalifikacjami, na jakim poziomie wykształcenia.