Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chroń swoje dane jak pieniądze! Zobacz nowe sztuczki naciągaczy

Monika Kaczyńska
Oszukańcze pożyczki zaciągane za pośrednictwem Internetu czy przez  SMS stają  się plagą.
Oszukańcze pożyczki zaciągane za pośrednictwem Internetu czy przez SMS stają się plagą. archiwum polskapresse
Oszustwa są stare jak świat. Ci, którzy się nimi trudnią wymyślają coraz to nowe sposoby. Badania rynkowe, ogłoszenia o dodatkowym, intratnym zajęciu, informacje o cennej wygranej. Ostatnio pojawiły się osoby, które rzekomo na zlecenie Komisji Nadzoru Finansowego weryfikują dane osobowe i sprawdzają zadowolenie z systemu emerytalnego. Komisja wydała oświadczenie, w którym ostrzega przed takimi praktykami.

- Co tydzień otrzymujemy po kilkadziesiąt sygnałów z całego kraju o tym, że ktoś kontaktuje się z ludźmi podobno na nasze zlecenie - mówi Maciej Krzystoszek z KNF. - Ani sama Komisja, ani Urząd Komisji Nadzoru Finansowego nie upoważniał żadnych osób ani firm do takich działań.

Oszuści pytają o dane osobowe i emerytury

Telefonujący w takich sprawach lub odwiedzający w domach na pewno więc nie mają czystych intencji. Co więc jest ich celem?

- Z naszych informacji wynika, że w większości przypadków to nieczyste posunięcia agentów ubezpieczeniowych, którzy chcą sprzedać swoje produkty - twierdzi Krzystoszek.

Niechciana polisa ubezpieczeniowa, kupiona w przekonaniu, że polecają ją przedstawiciele państwowej instytucji, to jeszcze nie najczarniejszy scenariusz. Z reguły poszkodowani, choć czują się naciągnięci, nie zgłaszają tego ani policji, ani prokuraturze. Rzadko także informują o tym KNF czy Rzecznika Ubezpieczonych.

- Jeśli zgłosi się ktoś powołujący się na upoważnienie KNF, oferujący produkty finansowe lub żądający danych, należy natychmiast poinformować o tym policję lub prokuraturę - radzi przedstawiciel KNF.

Zwłaszcza, że pełne dane osobowe, często poparte kserokopią dowodu osobistego mogą posłużyć do wyłudzeń na cudze konto. Te, dotyczące szybkich pożyczek zaciąganych za pośrednictwem Internetu czy przez SMS stają się plagą.

Ich ofiarą mogło paść w ostatnich miesiącach przynajmniej kilkuset Wielkopolan. Mechanizm jest prosty. Aby pożyczyć od kilkuset do kilku tysięcy złotych wystarczy wypełnić internetowy wniosek i dokonać symbolicznego przelewu na konto firmy pożyczkowej. Jeśli dane podane we wniosku i na rachunku bankowym się zgadzają - pożyczka trafia do klienta.

Nie wiązałoby się to ze sporym ryzykiem, gdyby nie to, że - jak się okazuje - założenie konta bankowego na cudze nazwisko za pośrednictwem internetu jest możliwe. Wystarczy tylko przekonać osobę, która ma być fikcyjnym właścicielem rachunku, żeby przelała niewielką sumę z innego konta, którym się posługuje. Jak to zrobić? Metod są dziesiątki: począwszy od weryfikacji danych potrzebnych do zawarcia umowy o pracę, po opłaty za horoskop.

Gdy przestępca ma już konto na cudze nazwisko, zaciąga szybką pożyczkę. Gdy przychodzi pora spłaty, firma, która jej udzieliła zgłasza się do nic nie wiedzącego "słupa" z żądaniem spłaty.

- Najgorsze co można w takiej sytuacji zrobić, to zignorować sprawę na zasadzie "nic nie pożyczałem, nic nie będę oddawał" - mówi Robert Dakowski, radca prawny. - Trzeba poinformować firmę, która domaga się spłaty, że padło się ofiarą oszustwa, a także zawiadomić o tym prokuraturę. Gdy sprawa trafi do sądu, a później do komornika, jej "odkręcenie" będzie trudniejsze i bardziej pracochłonne.

Przedstawiciele firm pożyczkowych przyznają, że kredyty zaciągane na cudze nazwiska bywają problemem.
- Z reguły problem dotyczy firm działających od niedawna, które nie mają jeszcze wypracowanych procedur weryfikacji klientów - mówi Andrzej Roter z Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych, zrzeszającej m.in. firmy pożyczkowe. - Im większe doświadczenie firmy, tym procedury szczelniejsze i bezpieczniejsze dla klientów.

Robert Dakowski doradza, by za każdym razem kiedy podajemy dane osobowe zwracać uwagę w czyje ręce trafiają i jak mogą być wykorzystane.

- Należy zachować czujność, ale nie oznacza to rezygnacji z takich udogodnień jak zakupy internetowe czy zakładanie rachunków bankowych przez sieć - mówi. - W każdej sytuacji, kiedy mamy powody przypuszczać, że padliśmy ofiarą oszustwa doradzam kontakt z prawnikiem. W wielu miejscach można to zrobić bezpłatnie, a fachowa pomoc pozwoli do minimum ograniczyć negatywne konsekwencje wydarzeń - podkreśla.


GŁOS WIELKOPOLSKI POLECA:


WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski