Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choć obwodnicy nie ma, powstanie nad nią wiadukt

Bogna Kisiel, Katarzyna Fertsch
W miejscu, w którym ul. Grunwaldzka krzyżuje się z planowaną III ramą, stanie wiadukt
W miejscu, w którym ul. Grunwaldzka krzyżuje się z planowaną III ramą, stanie wiadukt Janusz Romaniszyn
- Jeżeli wytniemy z budżetu wiadukt, to nie będzie przebudowy ulicy Grunwaldzkiej - twierdzi Maciej Przybylak, radny prezydenckiego klubu "Jeszcze więcej dla Poznania". Sprawa jest już przesądzona.

Wiadukt nad III ramą komunikacyjną powstanie, mimo że nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy rozpocznie się budowa samej obwodnicy.

- Większość zdecydowana jest za tym, by wiadukt powstał - mówi Marek Sternalski, przewodniczący klubu radnych PO.

I zaznacza, że poprawka do budżetu, która przewidywała wykreślenie tej konkretnej inwestycji, została zgłoszona indywidualnie przez radnego Platformy (Łukasza Mikułę), a nie przez klub. Co więcej budziła sporo kontrowersji.

- Różnice w kosztach między wiaduktem a zwykłym skrzyżowaniem sięgają 3 mln zł - twierdzi Sternalski. - W tej sytuacji warto zdecydować się na pierwszy wariant. Dzięki temu, jeżeli za 10-15 lat pojawi się szansa na obwodnicę, nie zamykamy sobie możliwości na jej powstanie. A te 3 mln zł i tak nie wystarczą na budowę na ulicy Dąbrowskiego pasa tramwajowo-autobusowego.
Przekazanie pieniędzy właśnie na cel zakładała jedna z poprawek zgłoszonych do tegorocznego budżetu.

Wiadukt ma powstać w miejscu, w którym ulica Grunwaldzka krzyżuje się z trasą planowanej III ramy komunikacyjnej. Koszt budowy szacuje się na 19 mln zł. W rzeczywistości miasto wyda zdecydowanie mniej na ten cel (jego budowa będzie dofinansowana z budżetu unijnego).

Wkrótce ogłoszą przetarg
Węzeł drogowy, który powstanie w ciągu ul. Grunwaldzkiej, ma składać się z trzech mniejszych: dwóch drogowych - jeden w kierunku centrum, drugi w stronę Junikowa - oraz tramwajowego. Nad ziemią znajdzie się coś w stylu ronda, które połączy oba pasy drogowe. Ma przypominać wiadukt na skrzyżowaniu ul. Hetmańskiej i Dolna Wilda.

Wiadukt powstanie przy okazji modernizacji torowiska i przebudowy ulicy Grunwaldzkiej. Jego budowę zakłada zarówno projekt, jak i decyzje: środowiskowa oraz lokalizacyjna.

- W ciągu kilku dni złożymy wniosek o pozwolenie na budowę. Przygotowujemy się też do ogłoszenia przetargu na wykonawcę robót - mówi Maciej Bulski ze spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012, odpowiadającej za Grunwaldzką.

Radny Maciej Przybylak zwraca uwagę, że rezygnacja z wiaduktu wiązałaby się z koniecznością przeprojektowania całej inwestycji. Teoretycznie jest to możliwe. W praktyce zajęłoby to co najmniej pół roku. Wtedy nie zdążylibyśmy zakończyć inwestycji przed mistrzostwami. A zdążyć musimy.

- Modernizacja Grunwaldzkiej musi się udać, ponieważ wymaga tego umowa, jaką miasto podpisało z UEFA - przypomina Zbigniew Rusak, szef Zarządu Transportu Miejskiego.

Między innymi dlatego, że przy ulicy Cmentarnej ma powstać parking typu Park&Ride, na którym kibice mogliby zostawić samochód i tramwajem dojechać do stadionu.

Wiosną ruszą prace
Projekt modernizacji Grunwaldzkiej podzielony został na dwa etapy. W pierwszym wyremontowane zostanie torowisko na odcinku od ronda Jeziorańskiego (wraz z rondem) do hotelu Sheraton. Ten etap ma się rozpocząć latem. W ramach drugiego przewiduje się poszerzenie Grunwaldzkiej do dwupasmowej, remont torowiska, budowę dworca autobusowo-tramwajowego na Junikowie oraz wiaduktu. Te prace powinny rozpocząć się wiosną. Cały projekt pochłonie około 206 mln zł.

Sprawa w prokuraturze
Choć sprawa jest już przesądzona, formalnie przyszłość wiaduktu rozstrzygnęła się podczas czwartkowej sesji budżetowej.

- Uzgodniliśmy, że nie będzie dyscypliny i każdy będzie głosował zgodnie z własnym sumieniem - mówi Tomasz Lewandowski, szef klubu SLD. Uważa on, że należy zrezygnować z wiaduktu, nawet jeśli opóźniłoby to oddanie Grunwaldzkiej: - Nie wolno mrozić pieniędzy, budując wiadukt nad drogą, która nie wiadomo kiedy i czy powstanie.

Biorąc jednak pod uwagę rozkład sił w Radzie Miasta, wszystko jest jasne. Głosami Platformy i klubu prezydenckiego budowa wiaduktu zyska poparcie. W ten sposób powstanie drugi, po tym na Bukowskiej, wiadukt, który będzie uzasadniał konieczność budowy III ramy komunikacyjnej.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Stowarzyszenie My-Poznaniacy złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa (działanie na szkodę interesu publicznego) w związku z decyzją o budowie wiaduktu na Bukowskiej.

- Od ośmiu miesięcy panuje cisza w tej sprawie - twierdzi Lech Mergler, wiceprzewodniczący stowarzyszenia. - Zapytamy prokuraturę, jaka jest jej decyzja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski