Czy nie cudownie byłoby poczuć jeszcze raz tę magię? Takie myśli mnie nachodziły. Zastanawiałam się początkowo, gdzie znaleźć piekarnię, z której chleb będzie miał taki smak i zapach rozchodzący się po całym domu. Najlepiej oczywiście, żeby była w okolicach miejsca zamieszkania, bo nie mam czasu jeździć daleko. I wtedy przy okazji jakiegoś spotkania towarzyskiego, kiedy tak wspominaliśmy smak babcinego pieczywa, nagle koleżanka stwierdziła, że ona piecze chleb już od wielu miesięcy. Ręce nam opadły - wszystkie kobiety pracujące, zabiegane i jeszcze piec chleb. Zabawa z drożdżami, mąką - koszmar. Kasia jednak nalegała, żebyśmy choć raz spróbowały, bo to bardzo łatwy przepis. Potrzebna jedna miska, więc sprzątania nie ma, a samo robienie to dosłownie 10 minut, nie licząc wyrastania i pieczenia.
Polecamy: Przepisy i porady kulinarne na GłosWielkopolski.pl
Jak to się robi?
Wystarczy wziąć kilogram mąki żytniej, łyżeczkę soli, łyżeczkę cukru, 1 litr ciepłej wody, 10 dag drożdży, 20 dag otrębów pszennych, 10 dag słonecznika, 5 dag orzechów (dodatki można dowolnie zmieniać - ja potem piekłam chleb z rodzynkami, śliwką suszoną, żurawiną, cebulą, czos-nkiem, a nawet z musli). Drożdże kruszymy i wrzucamy do garnuszka, dodajemy odrobinę cukru i łyżeczkę wody. Zostawiamy, aż wyrosną. Do miski przesiewamy mąkę, cukier, sól, dodajemy pozostałe wybrane przez nas dodatki (trzeba tylko zachować proporcje wagowe), wlewamy wodę, dodajemy drożdże i wszystko wyrabiamy na jednolitą masę. Zostawiamy do wyrośnięcia. Pieczemy przez godzinę w nagrzanym piekarniku ok. 180 stopni. Aby skórka była chrupiąca smarujemy ją delikatnie olejem. Oczywiście można też oprószyć mąką. Chleb ten jest dosyć ciężki, więc warto go piec w trzech niewielkich formach keksowych. Wtedy też go lepiej przechować. Nie pleśnieje, tylko najwyżej robi się czerstwy, ale powiem szczerze, nigdy nie doczekał, by wyschnąć.
W maszynie czy formie?
Podczas promocji "Księgi chleba" wydanej przez Wydawnictwo Zysk, Andrzej Fiedoruk, autor znakomitych książek kulinarnych, opowiadał o swoim pieczeniu chleba i o tym, jakim był przeciwnikiem maszyny do jego pieczenia. Kiedy jednak, któraś firma poprosiła go o testowanie, po kilku próbach stwierdził, że nie ma nic lepszego, bo taka maszyna bardzo ułatwia życie. Tak realistycznie opowiadał o tym, że można ją zaprogramować na pieczenie o określonej porze i kiedy się wstaje na śniadanie, jest ciepły chleb, pachnie nim całe mieszkanie. Kiedy przychodzą goście wyciągnięty gorący z maszyny z domowym smalcem daje taki klimat imprezy, że praktycznie nic więcej nie potrzeba.
Tak bardzo zauroczył mnie tą wizją, że też postanowiłam spróbować walki z maszyną. To narzędzie nie najtańsze (dobre kosztuje od 300 złotych w górę), ale za to dla każdego. Kiedy mam więcej czasu, piekę chleb nie z mieszanki tylko na świeżych drożdżach, a kiedy nie mam, to po prostu wlewam wodę do maszyny, wsypuję mieszankę (koszt to mniej więcej 4,99 za kilogram, czyli za dwa 750-gramowe chleby), którą można dostać w marketach, zamykam maszynę, programuję i za trzy godziny mam pyszne pieczywo. W domu pachnie, jak kiedyś w dzieciństwie. A goście, gdy zapowiadają wizytę, natychmiast uprzedzają: tylko chleb ma być i to ciepły...
Przepis na chleb
Składniki:
4 szklanki mąki pszennej
2 szklanki mąki żytniej
5 dag drożdży
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju
około 1/2 litra ciepłej przegotowanej wody
Polecamy: Przepisy i porady kulinarne na GłosWielkopolski.pl
Przygotowanie:
Obie mąki posolić i wymieszać. Drożdże rozkruszyć, wymieszać z cukrem, dodać trochę ciepłej wody wymieszanej z pół łyżeczki mąki. Jak drożdże wyrosną, dodać do mąki. Stopniowo dodawać do mąki ciepłą wodę i wyrabiać. Dodać olej i wyrabiać. Odstawić do wyrośnięcia. Jak ciasto wyrośnie, przełożyć do dwóch blaszek wyłożonych papierem do pieczenia i posmarowanym lekko olejem. Odstawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto wyrośnie, posypać mąką i wstawić do piekarnika. Piec 1 godzinę (do 1 godziny i 10 minut) w temperaturze 200 stopni C.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?