Cavaliada. Gwiazdy światowego jeździectwa wystartują na czterogwiazdkowych zawodach w Poznaniu. W puli nagród jest ponad 800 tysięcy złotych

W czterogwiazdkowych konkursach wystartuje 100 jeźdźców z 23 krajów. Siedmiu z nich plasuje w pierwszej setce rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI). Niewątpliwie największą gwiazdą poznańskich zawodów będzie Martin Fuchs, który we wrześniu podczas mistrzostw świata w Tryonie zdobył srebrny medal w konkursie indywidualnym. 26-letni Szwajcar dwa lata temu na igrzyskach w Rio de Janeiro był szósty, a podczas dwóch ostatnich mistrzostw Europy (2015 i 2017) przyczynił się do zdobycia przez ekipę Szwajcarii brązowych medali w rywalizacji drużynowej. Ma też w swojej kolekcji dziewięć medali mistrzostw Europy w kategoriach młodzieżowych. Jego tata i trener Thomas startował na igrzyskach w Barcelonie, mama Renata była mistrzem Szwajcarii, a stryj Marcus to pięciokrotny olimpijczyk i zdobywca Pucharu Świata.

– Mały Martin, mimo że jeździectwo miał w genach, wcale nie garnął się do skoków – mówi Dominik Nowacki, dyrektor Cavaliady. – W 2003 roku ojciec przywiózł go do Jaszkowa, do ośrodka Antoniego Chłapowskiego, a tak naprawdę pierwszą przeszkodę skokową pokonał na zawodach w Szczepankowie organizowanych przez Szymona Taranta, dyrektora sportowego Cavaliady.

Czytaj także:Cavaliada Poznań: Andrzej Opłatek z Turku triumfuje w konkursie Grand Prix [ZDJĘCIA]

Martin Fuchs na co dzień trenuje w rodzinnej stajni Fuchssportpferde w Zurichu. Jego największe tegoroczne osiągnięcia, poza srebrem na w Tryonie, to wygranie głównych konkursów na CSI5* w Bazylei i Lyonie.

Sympatycy jeździectwa, którzy przez cztery dni po brzegi wypełnią trybuny w pawilonie nr 5 na MTP, zobaczą także Szweda Rolfa-Gorana Bengtssona ze Szwecji, dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego (w 2004 drużynowo i w 2008 indywidualnie), Niemca Philippa Weishaupta mającego w swoim dorobku wygrane w dwóch najtrudniejszych i najwyżej dotowanych konkursach Grand Prix na świecie w Akwizgranie (2016) i w Spruce Meadows (2017), Marco Kutschera, który m.in. sięgał dwa razy z ekipą Niemiec po złoto drużynowe ME (2015 i 2011), a na igrzyskach w Atenach zdobył dwa brązowe medale (indywidualny i drużynowy), Holendra Jura Vrielinga – drużynowego mistrza świata (2014) i Europy (2015), srebrnego medalistę olimpiady w Londynie oraz Danielle Goldstein, która urodziła się i trenuje w Stanach Zjednoczonych, ale od 2010 roku reprezentuje Izrael, w lutym wygrała Grand Prix CSI5* Wellington.

W polskiej ekipie największą gwiazdą jest Jarosław Skrzyczyński. Reprezentant Agro-Handlu Śrem aktualnie zajmuje 61. miejsce w światowym rankingu i ma olbrzymią szansę wejść do Top 50. W tym roku wygrał już 16 konkursów zaliczanych do rankingu FEI, w tym Grand Prix CSI4* w Samorinie. O końcowe zwycięstwo mają szansę walczyć także dwa inni reprezentanci wielkopolskich klubów – 21-letni Andrzej Opłatek KJ HEAA Turek, zeszłoroczny zwycięzca Grand Prix Cavaliady w Poznaniu oraz Maksymilian Wechta, zawodnik KJ Wechta Rosnówko, najwyżej sklasyfikowany (czwarte miejsce) Polak w Lidze Europy Centralnej Pucharu Świata.