Cała pensja za przechorowanie koronawirusa i kwarantannę
Pełna wypłata za okres chorowania na COVID-19, kwarantannę czy izolację, zamiast obecnych 80 proc. zasiłku chorobowego byłaby możliwa, jeśli Sejm przychyli się do projektu ustawy złożonego przez Lewicę. Projekt pojawił się w czwartek, 12 listopada.
Co dokładnie zakłada? Przede wszystkim, choć jasno widać, że powstał bezpośrednio z powodu pandemii koronawirusa, to nie dotyczy tylko COVID-19. W projekcie mowa o wszystkich chorobach zakaźnych. W okresie ich przechodzenia pracownikowi przysługiwałoby prawo do 100 proc. wysokości wynagrodzenia. Podobnie byłoby z czasem przebywania w kwarantannie, izolacji lub jakiejkolwiek, formalnie zleconej formie odosobnienia z powodu choroby zakaźnej. Dotyczyłoby to także pracujących członków rodziny zakażonego.
W projekcie ustawy ujęte są dwa progi:
- w przypadku osób do 50. roku życia 100 proc. wysokości pensji za okres przechodzenia chorób zakaźnych i kwarantanny przysługiwałoby do 33 dni w roku kalendarzowym,
- w przypadku pracownika, który ukończył 50. rok życia długość choroby lub kwarantanny, które kwalifikowałyby do zachowania 100 proc. wynagrodzenia wynosiłaby do 14 dni w roku kalendarzowym.
Pełna wypłata za COVID-19 i izolację? Lewica uzasadnia
Czym posłowie Lewicy motywują chęć wprowadzenia prawa do zachowania 100 proc. wynagrodzenia w okresie przechodzenia chorób zakaźnych, kwarantanny lub izolacji? Wskazują, że zmniejszenie dochodów w okresie zwolnienia chorobowego, motywuje się obecnie kilka czynnikami.
- Po pierwsze chodzi po prostu o to, że na zwolnieniu chorobowym nie wykonuje się swoich obowiązków, stąd niższe dochody.
- Po drugie - przyjęto założenie, że skoro człowiek choruje i przebywa w domu, to automatycznie ogranicza się jego aktywność życiową i potrzeby.
- Po trzecie - niższe wynagrodzenie za czas choroby ma być motywacją, by nie nadużywać zwolnień lekarskich.
- Przedstawione zapatrywania nie znajdują jednak uzasadnienia w specyfice chorób zakaźnych. Zakażenie chorobą zakaźną obejmuje bowiem często wszystkie osoby w gospodarstwie domowym, w tym także żywicieli rodziny, a zakażenie choć
jednego z domowników powoduje konieczność poddania się odosobnieniu przez każdego z nich. Prowadzi to do wyłączenia z aktywności ekonomicznej wszystkich domowników
- kontrują posłowie w uzasadnieniu.
Zauważają, że jeśli na podstawie stosunku pracy otrzymuje się tylko część wynagrodzenia lub regularnych dochodów w gospodarstwie domowym, to gdy domownicy przechodzą chorobę zakaźną lub kwarantannę, znacząco zmniejsza się budżet całej rodziny.
- Można więc przyjąć, że w większości przypadków gospodarstwo domowe w większym stopniu odczuwa ekonomiczne skutki choroby zakaźnej niż jakiejkolwiek innej choroby, która spowodowała niezdolność do pracy u jednego z domowników
- uważa Lewica.
Przyznanie 100 proc. zasiłku chorobowego za czas choroby zakaźnej, kwarantanny czy izolacji ma rozwiązać ten i jeszcze jeden poważny problem. Wzmocnić ma się motywacja pracowników do przebadania się w kierunku choroby zakaźnej oraz przestrzegania rygorów kwarantanny i izolacji.
- Doświadczenia stanu epidemii wskazują bowiem, że niejednokrotnie zdarzają się przypadki unikania diagnostyki choroby zakaźnej, poddania się kwarantannie lub izolacji motywowane m.in. względami ekonomicznymi
- podsumowują posłowie.
Pełna treść projektu ustawy, która przyznawałaby prawo do pełnej wypłaty np. za okres chorowania na COVID-19, dostępna jest TUTAJ.
Zobacz też:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?