Dariusz Skrzypczak od 10 listopada pozostaje bez pracy, kiedy to został zwolniony ze stanowiska pierwszego trenera Stali Mielec, w której pracował tylko 3,5 miesiąca. Wcześniej - w lipcu 2020 - dość sensacyjnie Dariusz Skrzypczak odszedł z posady asystenta w Lechu Poznań. Jak mówił oficjalny komunikat klubu, legenda Kolejorza chciała spróbować pracy jako pierwszy trener.
Sekretarz generalny PZPN: Już od 15 maja kibice wrócą na stadiony. Na razie w 25 procentach
Jeszcze pod koniec pandemicznego sezonu 2019/20 kluby pytały o szkoleniowca (m.in. Widzew Łódź czy Jagiellonia). Nieoficjalnie jednak mówi się, że za zwolnieniem Dariusza Skrzypczaka stał Dariusz Żuraw, który zaczął czuć się niepewnie, widząc rosnące notowania 53-letniego trenera u zawodników. Szczególnie tych młodszych. Jak widać - zerwanie współpracy ani jednemu, ani drugiemu nie wyszło na dobre, bo dzisiaj obaj są bezrobotni.
Zobacz też:
Czytaj też: Lech Poznań będzie aktywny w maju na rynku transferowym. Na celowniku Jesus Jimenez z Górnika Zabrze
W sobotnim "Przeglądzie Sportowym" możemy jednak wyczytać, że mieszkającego na co dzień w Szwajcarii Dariusza Skrzypczaka widziałby w swoim sztabie trener Rakowa Częstochowa - Marek Papszun. Ze zdobywcy Pucharu Polski według Macieja Wąsowskiego mają odejść trener bramkarzy Maciej Sikorski i jeden z asystentów Wojciech Makowski. W miejsce tego drugiego miałby wejść Dariusz Skrzypczak, który przejąłby wtedy obowiązki analityka i zajął się "indywidualnym przygotowaniem piłkarzy do meczów".
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?