Były komornik oskarżony o wyłudzenie 100 tys. zł metodą... na policjanta. Znowu ma poważne problemy

- W listopadzie skierowaliśmy akt oskarżenia przeciwko Konradowi C. i innym podejrzanym - potwierdza prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Były komornik z Poznania oskarżony o wyłudzenie 100 tys. zł metodą na policjanta

Pod koniec maja 2020 roku policjanci zatrzymali Konrada C. To były komornik z Poznania, który od kilku lat ma kłopoty z prawem. Z tego powodu został też wydalony z zawodu w 2016 roku. Tym razem Konrad C. jest jedną z osób, które miały wyłudzić 100 tys. zł, wykorzystując tzw. metodę na policjanta. Łącznie w maju i czerwcu zatrzymano 8 osób.

Do przestępstwa miało dojść w maju 2020 roku w Swarzędzu. - Chodziło o to, aby stworzyć wrażenie, że miała się odbyć transakcja o wartości 100 tys. zł. W tym celu pięć osób, w tym dwóch policjantów, podawało się za funkcjonariuszy policji. Upozorowali, że działają jako policjanci w pewnej sprawie i ostatecznie doszło do wyłudzenia 100 tys. zł - mówił nam prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Kiedy pokrzywdzony mężczyzna zorientował się, że został oszukany, sprawą zajęła się policja i prokuratura. Śledczy jeszcze pod koniec maja zatrzymali Konrada C. i postawili mu zarzut doprowadzenia pokrzywdzonego mężczyzny do niekorzystnego rozporządzenia swoim majątkiem. Konrad C. został aresztowany, przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.

Kilkanaście dni później "posypały" się kolejne zatrzymania oraz decyzje o tymczasowych aresztach. I tak policjanci zatrzymali w połowie czerwca Bartosza D., Daniela S., Janusza S., Arkadiusza G. i Jacka G., zaś pod koniec miesiąca także Adriana G. i Jacka Z. Wszyscy usłyszeli zarzut wyłudzenia wspólnie i w porozumieniu 100 tys. zł.

To jednak nie koniec. Bartosz D. oraz Daniel S. to funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

- Dlatego też usłyszeli jeszcze zarzut przekroczenia swoich uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Byli w grupie pięciu osób, które miały kontakt z pokrzywdzonym mężczyzną i przekonywali go o policyjnej akcji, która była upozorowana. W ten sposób nadużyli swoich uprawnień - tłumaczy prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Natomiast Janusz S. (pracownik zakładu karnego), Arkadiusz G. oraz Jacek G., oprócz wyłudzenia, usłyszeli także zarzuty podszywania się pod policjanta. - Ci mężczyźni podawali się za funkcjonariuszy policji, choć nimi nie byli. Świadomie wykreowali sytuację, w której pokrzywdzony myślał, że policja prowadzi akcję - mówi prok. Łukasz Wawrzyniak.

Skazany za oszustwo i śledztwo w sprawie przywłaszczenia pieniędzy z dawnej kancelarii

Akt oskarżenia w sprawie wyłudzenia 100 tys. zł to zaledwie jeden z kilku problemów z prawem Konrada C. Kilka tygodni temu mężczyzna został skazany na cztery lata więzienia za oszustwo na kwotę 8 mln zł, którego dokonał z Adamem B. Mężczyźni mieli przedkładać sfałszowane gwarancje bankowe, w oparciu o które spółka Aldi wpłacała zaliczki spółce X, w imieniu której działali Konrad C. i Adam B. W ramach podpisanej umowy spółka X miała wybudować nieruchomość firmie Aldi. Chociaż przedstawiciele Aldi przelali łącznie 8 mln zł zaliczek na rzecz spółki X, budowa w ogóle nie ruszyła. Z tego powodu władze spółki X zwróciły się do banku o realizację gwarancji bankowych i zwrot zapłaconych zaliczek.

Wtedy też wyszło na jaw, że gwarancje bankowe zostały sfałszowane przez jednego z pracowników banku. W praktyce nie było żadnych gwarancji. Wszystko działo się w latach 2012-2013, kiedy Konrad C. był jeszcze komornikiem przy sądzie rejonowym w Poznaniu.

Oprócz tego wobec Konrada C. wciąż toczy się śledztwo, w którym mężczyzna jest podejrzany o przywłaszczenie półtora miliona złotych ze swojej dawnej kancelarii komorniczej. W tej sprawie Konrad C. usłyszał siedem zarzutów.

Zobacz też:

Czytaj więcej o sprawach Konrada C.