Prokuratura zarzuciła burmistrzowi, że w styczniu ubiegłego roku zaproponował opozycyjnego radnemu stanowisko w jednej z miejskich spółek z przeszło 3 tysiącami złotych wynagrodzenia. Bezrobotny Mariusz K. poprosił Marka Kupsia o pomoc. Burmistrz obiecał mu pracę, ale poprosił o głos umożliwiający odwołanie przewodniczącego Rady.
Mariusz K. zawiadomił CBA. Jego druga rozmowa z burmistrzem była już podsłuchiwana, a nagranie - oprócz zeznań radnego - było jednym z dowodów w procesie, który toczył się przed Sądem Rejonowym w Trzciance. W marcu Marek Kupś został uznany winnym zarzucanego mu przestępstwa korupcji politycznej. Oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu sąd orzekł także roczny zakaz zajmowania stanowisk.
Marek Kupś zaskarżył ten wyrok. Bezskutecznie. Sąd drugiej instancji utrzymał go w mocy.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?