MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burdy pod monopolowym

Marek Weiss
Całodobowy sklep monopolowy znajdujący się w centrum Ostrowa jest utrapieniem mieszkańców okolicznych kamienic. Skarżą się oni na awanturujących się, podchmielonych klientów, co szczególnie daje się we znaki w porze nocnej. Policja i służby miejskie doskonale znają sprawę, ale gotowej recepty nikt nie może znaleźć.

Problem polega na tym, że nocą ze względu na bezpieczeństwo personelu sprzedaż odbywa się nie wewnątrz sklepu, a przez okienko. Niektórzy klienci zaraz przystępują do spożywania trunków na ulicy. Skutkiem tego są głośne kłótnie, bijatyki i nagabywanie przechodniów o pieniądze. W pobliskich bramach załatwiane są potrzeby fizjologiczne. Kilka miesięcy temu została wybita szyba w witrynie sklepowej. W tej sprawie było już wiele interwencji. Zazwyczaj po każdej kierowane są tam patrole i sytuacja uspokaja się, ale na krótko. Potem wszystko wraca do normy.

W tym roku na wniosek policji miasto cofnęło placówce zezwolenie na handel napojami alkoholowymi przeznaczonymi do spożycia poza miejscem sprzedaży. Będąca właścicielem sklepu spółka z Pleszewa złożyła jednak zażalenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kaliszu. A ono uchyliło decyzję miasta uznając, że jest za mało dowodów na związek przyczynowy między zakłócaniem porządku a sprzedażą alkoholu przez ten konkretny sklep. Wskazano, że w centrum są także inne całodobowe punkty handlowe. Magistrat trzykrotnie prosił policję o uzupełnienie materiału dowodowego, który mógłby pomóc w skutecznym odebraniu koncesji. Okazało się, że komenda takich, mogących przekonać SKO, materiałów nie posiada.

- Zwróciliśmy się do właściciela o umożliwienie dokonywania nocą zakupów wewnątrz sklepu, np. dzięki odgrodzeniu kratą części sprzedażowej od części przeznaczonej dla klientów. Obecnie ulica jest często kontrolowana przez patrole, a dodatkowo jest obserwowana przez straż miejską za pomocą kamery monitoringu. Złożyliśmy też wniosek do policji o zwiększenie nadzoru nad sklepem, zwłaszcza nocą - mówi o podjętych działaniach wiceprezydent Ewa Matecka.

Wszystko to jednak nie przynosi, jak na razie, efektu. Procedury przeciągają się w czasie, pisma krążą między instytucjami, a nocne życie przy Wiosny Ludów kwitnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski