Bulwary nad Prosną to tylko piękna bajka? [WIZUALIZACJA]

Wizualizacja nowego zagospodarowania nabrzeża rzeki, stworzona na podstawie projektu architektonicznego zapowiadała powstanie przystani wioślarskiej z prawdziwego zdarzenia, ciągnących się wzdłuż brzegów plaż, kawiarenek i innych atrakcji. Niestety, już po kilku miesiącach od prezentacji projektu okazało się, że piękne wizje bez skuteczności działania, której miastu zabrakło, same się nie zmaterializują...

Kosztorys tego przedsięwzięcia szacowano na 17 mln zł. Samorząd Kalisza liczył na to, że projekt ten zostanie w większości sfinansowany ze środków unijnych, w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. W trakcie ogłoszonego przez Urząd Marszałkowski konkursu miasto złożyło więc stosowny wniosek o dofinansowanie. Jednakże w połowie marca 2010 roku ówczesny prezydent Kalisza Janusz Pęcherz, przyznał, że są kłopoty z dotacją na bulwary.

- Wniosek złożony przez miasto w sprawie dofinansowania z WRPO na zagospodarowanie bulwarów został odrzucony, ponieważ był sporządzony niezgodnie z dokumentacją konkursową oraz niekompletny - wyjaśniał wtedy Arkadiusz Błochowiak, członek zarządu województwa wielkopolskiego. - W dokumentacji nie było pozwolenia wodnoprawnego, wymaganego do uzyskania pozwolenia na budowę.

Były wiceprezydent Kalisza Daniel Sztandera zapewniał, że miasto reprezentowane przez autorów projektu, starało się uzupełnić braki w dokumentacji. Uzupełnienie dokumentów wpłynęło do Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu już po zakończeniu terminu przyjmowania wniosków o dofinansowanie 25 stycznia 2010 roku. Kalisz wystąpił o wydanie pozwolenia wodnoprawnego. Jednakże takiego pozwolenia miasto nie otrzymało.

- Urząd Miejski w Kaliszu nie otrzymał pozwolenia wodno-prawnego, gdyż Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu zgłosił cztery zastrzeżenia do złożonej przez miasto dokumentacji, związanej z wnioskiem w tej sprawie - tłumaczył Błochowiak. - Obecnie uzupełniona dokumentacja jest oceniana przez RZGW. Jeśli tylko Urząd Marszałkowski otrzyma pozytywną opinię, to pozwolenie wyda...

Niestety, na uzyskanie unijnych pieniędzy było juz za późno. Ówczesne władze Kalisza pytane o to, kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy, nie chciały wskazywać winnego.

- Moim zdaniem zawiniła zbyt skomplikowana procedura - mówił Daniel Sztandera. - Urzędnicy z obydwu urzędów mogliby działać nieco szybciej.

Wiceprezydent Kalisza zapewniał też, że miasto ponownie złoży wniosek, jeśli tylko Urząd Marszałkowski ogłosi nowy konkurs.
Do dzisiaj jednak w sprawie bulwarów panuje cisza, a obecne wadze Kalisz podejmują pierwsze działania w celu ożywienia rzeki Prosny.

Kaliszanom pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i wierzyć, że piękna bajka kiedyś stanie się rzeczywistością.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!